Wątki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Stalin drogą dyplomatyczną, aTh�lmannowie drogą agitacji żądali od socjal-demokratycznego rządu niedopuszczenia mnie do Niemiec  sądzić należy, że w imię interesówproletarjackiej rewolucji.Z drugiego skrzydła Chamberlain, hrabia Westarp iim podobni, żądali, aby odmówiono mi wizy  w interesie ustrojukapitalistycznego.W ten sposób Hermann M�ller mógł jednocześniezadośćuczynić swym partnerom z prawicy i sojusznikom z lewicy.Rządsocjal-demokratyczny stał się ogniwem, łączącem wspólny frontmiędzynarodowy przeciw rewolucyjnemu marksizmowi.Aby ujrzeć obraztego wspólnego frontu, wystarczy zwrócić się do pierwszych wierszymanifestu komunistycznego Marksa i Engelsa: ,,Dla świętej naganki na tegoupiora (komunizmu) połączyly się wszystkie siły starej Europy,  papież i car,Metternich i Guizot, francuscy radykali i niemieccy policjanci.Imiona sięzmieniły, treść pozostała jednak ta sama.To, że jako niemieccy policjanciwystępują dziś socjal-demokraci, najmniej wpływa na zmianę rzeczy.Wistocie bowiem bronią tego samego, czego bronili policjanci Hohenzollerna.395 Różnorodność przyczyn, dla których demokracje odmawiają wizy jestolbrzymia.Rząd norweski powoduje się wyłącznie względami megobezpieczeństwa.Nigdy nie przypuszczałem, że mam w Oslo troskliwychprzyjaciół na tak odpowiedzialnych stanowiskach.Rząd norweski uznaje,naturalnie, w całej rozciągłości prawo azylu, zupełnie tak samo, jak rządniemiecki, francuski, angielski i wszystkie inne.Prawo azylu jest, jakwiadomo, świętą i niewzruszoną zasadą.Ale wygnaniec musi uprzednioprzedstawić w Oslo dowód, że nikt go nie zabije.Wówczas okaże mu sięgościnność.jeżeli, naturalnie, nie znajdą się inne przeszkody.Dwukrotne dyskusje w Storthingu z racji wizy dla mnie stanowiąniezrównany dokument polityczny.Odczytywanie go przynajmniej w połowiewynagrodziło mi odmowę wizy, o którą starali się dla mnie w Norwegji moiprzyjaciele.Premjer norweski w sprawie mojej wizy konferował, naturalnie,przedewszystkiem z naczelnikiem policji śledczej, kompetencja którego wdziedzinie zasad demokratycznych  przyznaję to zgóry  jest bezsporna.Naczelnik policji śledczej, według opowiadania pana Mohwinkla, wyraziłpogląd, że najrozsądniej będzie pozwolić wrogom Trockiego na rozprawieniesię z nim poza terytorjum państwa norweskiego.Sformułowane to było mniejściśle, myśl jednak była właśnie taka.Minister sprawiedliwości ze swojejstrony wyjaśniał norweskiemu parlamentowi, że ochrona Trockiego byłabyzbyt wielkim ciężarem dla norweskiego budżetu.Zasada oszczędnejgospodarki państwowej, również jedna z bezspornych zasad demokratycznych,okazała się tym razem nieubłaganie sprzeczna z prawem azylu.W każdymbądz razie wynika ztego, że najmniej szans uzyskania schronienia posiada ten,komu to jest najbardziej potrzebne.Znacznie dowcipniej postąpił rząd francuski: poprostu powołał się na to, żenie odwołano rozporządzenia Malvy, tyczącego mego wydalenia z Francji.Przeszkoda nie do przezwyciężenia na drodze demokracji.Opowiedziałempoprzednio, jak po owem wydaleniu i mimo nieodwołania rozporządzeniaMalvy, rząd francuski oddał mi do dyspozycji swych oficerów, jak odwiedzalimnie francuscy deputowani, posłowie i jeden z ministrów-rezydentów.Widocznie jednak zjawiska te rozgrywały się w dwuch nieprzecinających siępłaszczyznach.Teraz zaś sytuacja jest następująca: prawo azylu byłoby miudzielone we Francji na pewno, gdyby w archiwum policji nie istniałorozporządzenie wydalenia mnie z Francji na żądanie carskiej dyplomacji.Wiadomo, że rozporządzenie policyjne jest czemś w rodzaju gwiazdy polarnej:niema możliwości ani skasowania go, ani przesunięcia na inne miejsce.Tak czy inaczej, okazuje się, że prawo azylu wygnane zostało również i zFrancji.Gdzież jest więc kraj, w którym prawo to znalazło.azyl? Może wAnglji?5-go czerwca 1929 roku Niezależna partja robotnicza, której członkiem jestMacdonald, oficjalnie i z własnej inicjatywy zaprosiła mnie do Anglji naodczyt w szkole partyjnej.Zaproszenie, podpisane przez generalnegosekretarza partji, brzmiało  Nie możemy przypuszczać, aby, po utworzeniu siętu rządu robotniczego, nastręczały się jakiekolwiek trudności w związku zWaszym przyjazdem w tym celu do Anglji.Tem niemniej, trudności sięnastręczyły.Nie dano mi nie tylko wystąpić z odczytem przedwspółideowcami Macdonalda, ale nawet skorzystać z pomocy angielskichlekarzy.Poprostu odmówiono mi wizy.Clynes, minister policji w rządzie396 Labour-party, bronił odmowy tej w izbie.Wyjaśniał filozoficzną istotędemokracji z bezpośredniością, która przyniosłaby zaszczyt każdemuministrowi Karola II [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript