[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Ofensywa załamała się.Mróz unieruchomiłczołgi Guderiana.Wtedy %7łukow rzucił do boju świeże rezerwy.Tobył początek bitwy pod Moskwą.Wzięło w niej udział ponad stodywizji.Niemcy nie wytrzymali uderzenia.Klęska oznaczała koniec Blitzkriegu".Niemcy musieli terazstawić czoło zimie, do której nie byli przygotowani.Wojna osiąg-nęła punkt zwrotny.Hitler miał jeszcze odnosić sukcesy, ale po tymciosie już nie doszedł do siebie.Naczelny dowódcaW przeciwieństwie do swych współtowarzyszy z czasów wojnydomowej - Woroszyłowa i Budionnego - Stalin umiał być nowo-czesnym dowódcą. Uczymy się pomalutku, uczymy się".Za jego naukę zapłaciły życiem miliony ludzi.Kwatera, jego gabinet, to serce armii.Marszałkowie sporządziliportret Gospodarza z tamtych dni:Koniew: Prawie żadnej mimiki, z jego twarzy nie sposób byłoodczytać myśli.Ani jednego zbędnego gestu.Wyćwiczony sposóbbycia, który wszedł mu w krew.Na zwycięstwa i sukcesy reagowałrównie powściągliwie".%7łukow: Zazwyczaj był spokojny i opanowany, ale czasem wpa-dał w złość, wtedy jego spojrzenie stawało się ciężkie i twarde.Niewielu znam śmiałków, którzy mogli wytrzymać ten gniew".W Kwaterze spędzali niekiedy całe dni i noce.%7łukow: Podczas rozmowy wywierał silne wrażenie.(.) Zdol-ność precyzyjnego formułowania myśli, wrodzona inteligencja, wy-jątkowa pamięć.(.) Zdumiewająca pracowitość i zdolność błys-kawicznego wychwytywania sedna sprawy pozwalały mu pracowaćw ciągu jednego dnia nad tyloma rzeczami, że mógł to robić jedynieczłowiek o nieprzeciętnym umyśle.(.) Mogę stwierdzić z całymprzekonaniem, iż znał podstawowe zasady organizacji działań fron-towych i grup operacyjnych.Kierował nimi ze znajomością rzeczy,orientował się w kwestiach strategii.Był dobrym naczelnym do-wódcą".Dzięki tym zdolnościom opracuje wraz z marszałkami nową stra-tegię i wygra największe bitwy wielkiej wojny.Strategia ta polegałana równoczesnych operacjach całych frontów.Szerokość natarciawynosiła czasami siedemset kilometrów.Były to gigantyczne przed-sięwzięcia z udziałem tysięcy samolotów, tysięcy czołgów, setektysięcy żołnierzy na polu walki i tysięcy w grobach - po bitwie.Następną decydującą batalię stoczył pod miastem noszącymjego imię - pod Stalingradem.Kiedyś bronił go przed białymi.Teraz, na przedpolach dawnego Carycyna, decydowały się losywojny.Nie pozwolił poddać miasta.Zamknął w potężnych klesz-czach 6.Armię feldmarszałka Friedricha von Paulusa.BezradnyPaulus siedział po ciemku w piwnicach domu towarowego, gdziemieścił się jego sztab.2 lutego 1943 roku 6.Armia przestałaistnieć.Gospodarz dostarczał teraz swoim moskwianom nowej rozrywki.Do dziś pamiętam ulubiony okrzyk dzieciństwa: Prowadząich!" Zapominając o wszystkim my, dzieci wojny, wybiegamyna ulicę: kolumny jeńców niemieckich.Idą obdarci, ponurzy,zarośnięci, w brudnych płaszczach.A my, jego wychowankowie,radośnie rzucamy w nich kamieniami.Wzdłuż ulicy Gorkiegostoją szpalery milicji, milicjanci odganiają nas z dobrodusznymuśmiechem.Czując ich ciche poparcie, ciskamy kamieniamiw jeńców.Miasto widmoTrzy miasta stały się symbolami tej wojny: Moskwa, Stalingradi noszący imię poprzedniego bogoczłowieka - Leningrad, dawnastolica dawnego imperium.Pod Leningradem toczyły się zaciekłeboje.Idąc do ataku, Niemcy gnali przed sobą zakładników - kobie-ty, dzieci i starców.%7łołnierze nie chcieli do nich strzelać.Stalinnatychmiast wydał rozkaz:Strzelajcie do Niemców i ich zakładników, kimkolwiek by byli, zabijajciewrogów bez względu na to, czy są wrogami z własnej woli czy z przymusu.Dzieci, kobiety, ludzkie życie - nie mają dla niego znaczenia.Liczy się tylko cel i zwycięstwo.Niemcy podeszli pod Leningrad już w lipcu 1941 roku.Miastozostało odcięte.Nikły strumyczek zaopatrzenia docierał jedynieprzez zamarznięte jezioro Aadoga.Zaczęło się dziewięćset dni blo-kady.Mimo to nie poddał miasta.Olga Frejdenberg, znana uczona, pisała wówczas w pamiętni-kach:Ludzie stoją w kolejkach po dziesięć godzin na potwornym mrozie, żeby do-stać kawalątko okropnego, mokrego i surowego chleba.Od dawna nie maprądu, nie kursują tramwaje.Mieszkania, apteki, biura pogrążone są w ciemno-ściach
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|