[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Niemniej jednak, to nieposłuszeństwo oznacza odwrócenie się od Boga, oznacza poniekąd zamknięcie się ludzkiej wolności względem Niego.Oznacza również pewne otwarcie się tejże wolności - ludzkiego poznania i woli - wobec tego, który jest "ojcem kłamstwa".Akt świadomego wyboru nie tylko jest "nieposłuszeństwem", ale niesie z sobą również pewną podatność w stosunku do tej motywacji, jaka zawiera się w pierwszej namowie do grzechu i motywacji nieustannie ponawianej w ciągu całych dziejów człowieka na ziemi: "(.) wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło".Znajdujemy się tutaj w samym centrum tego, co można nazwać "anty-Słowem", czyli "przeciw-Prawdą".Zostaje bowiem zakłamana prawda o tym, kim jest człowiek, jakie są nieprzekraczalne granice jego bytu i jego wolności Ta "przeciw-Prawda" jest możliwa dlatego, że równocześnie zostaje dogłębnie "zakłamana" prawda o tym, kim jest Bóg.Bóg-Stwórca zostaje postawiony w stan podejrzenia, głębiej jeszcze: w stan oskarżenia w świadomości stworzeń.Po raz pierwszy w dziejach człowieka dochodzi do głosu przewrotny "geniusz podejrzeń".Stara się on "zakłamać" samo Dobro, absolutne Dobro - wówczas, kiedy w dziele stworzenia objawiło się ono jako niewypowiedzianie obdarowujące, jako bonum diffusivum sui, jako stwórcza Miłość.Któż może w pełni "przekonać o grzechu" czy o tej motywacji pierworodnego nieposłuszeństwa człowieka, jak nie Ten, który sam jest Darem i źródłem wszelkiego obdarowania? Jak nie Duch, który "przenika głębokości Boże" i który jest Miłością Ojca i Syna?38.Oto bowiem, wbrew całemu świadectwu stworzenia oraz zbawczej ekonomii z nim związanej, "duch ciemności" (por.Ef 6,12; Łk 22,53) potrafi ukazać Boga jako przeciwnika swego stworzenia, a przede wszystkim przeciwnika człowieka, jako źródło niebezpieczeństwa i zagrożenia dla człowieka.W ten sposób zostaje zaszczepiony przez szatana w psychice człowieka bakcyl sprzeciwu wobec Tego, który "od początku" ma być przeciwnikiem człowieka - a nie Ojcem.Człowiek został wyzwany, aby stawał się przeciwnikiem Boga!Analiza grzechu w jego pierworodnym wymiarze wskazuje na to, iż za sprawą "ojca kłamstwa" pójdzie przez dzieje ludzkości stałe ciśnienie w kierunku odrzucenia Boga przez człowieka, aż do nienawiści: "Amor sui usquead contemplum Dei", jak to wyraził św.Augustyn23.Człowiek będzie skłonny widzieć w Bogu dla siebie przede wszystkim ograniczenie, a nie źródło wyzwolenia i pełnię dobra.Potwierdza się to w naszej nowożytnej epoce, kiedy ateistyczne ideologie dążą do wykorzystania religii utrzymując, że stanowi ona o podstawowej "alienacji" człowieka.Człowiek zostaje niejako wyobcowany i wyzuty z własnego człowieczeństwa, gdy idąc za ideą Boga, przypisuje Jemu to, co należy do człowieka, i wyłącznie do człowieka! W tym procesie myślenia i działania historyczno-socjologicznego odrzucenie Boga doszło aż do ogłoszenia Jego "śmierci".Niedorzeczność pojęciowa i słowna! Ale ideologia "śmierci Boga" zagraża człowiekowi, jak na to wskazuje Sobór Watykański II, gdy poddając analizie problem "autonomii rzeczy doczesnych", pisze: "Stworzenie bowiem bez Stworzyciela zanika (.).Co więcej, samo (.) zapada w mroki przez zapomnienie o Bogu"24.Ideologia "śmierci Boga" łatwo może się w skutkach okazać na płaszczyźnie teoretycznej i praktycznej ideologią "śmierci człowieka".4.Duch, który przeobraża cierpienie w odkupieńczą miłość39.Duch, który przenika głębokości Boże, został nazwany przez Jezusa w mowie pożegnalnej w Wieczerniku Parakletem.Jest On bowiem "wzywany"25 od początku, ażeby "przekonywał świat o grzechu".Jest do tego definitywnie wezwany Krzyżem Chrystusa.Przekonywać o grzechu - to znaczy: wykazywać zło, jakie się w nim zawiera.To znaczy: objawiać mysterium iniquitatis.Zła grzechu nie sposób dosięgnąć w całej jego bolesnej rzeczywistości, nie "przenikając głębokości Bożych".Od początku ponura tajemnica grzechu zaistniała w świecie na gruncie odniesienia stworzonej wolności do Stwórcy.Zaistniała jako akt woli stworzenia, człowieka, przeciwny woli Boga: zbawczej woli Boga.Co więcej, zaistniała wbrew prawdzie, na gruncie kłamstwa, definitywnie już "osądzonego", które to kłamstwo postawiło w stan oskarżenia, w stan permanentnego podejrzenia, samą stwórczą i zbawczą Miłość
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|