Wątki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Stąd mniemanie, że owe metody pracy zostały przeniesione do Europy przez templariuszy.3 Pierwszym chronologicznie poetą francuskim, tworzącym w języku pro-wansalskim, był Guillaume IX, diuk Akwitanii (1071-1127), jedna z najwa­żniejszych i najbardziej przyciągających uwagę postaci w średniowieczu.Możny pan, sławny kochanek, wielki poeta żył i myślał w sposób zgoła wyjątkowy jak na swoją epokę.Wyrafinowany przepych, jakim się otaczał na swych zamkach, tkwi u źródła słynnej „dwornej miłości" (cours d'amour).Pragnąc całkowicie wyzwolić się spod władzy Kościoła, odmówił papie­żowi Urbanowi II udziału w wyprawie krzyżowej, mimo iż ten specjalnie go odwiedził w jego państwie.Wykorzystał nieobecność sąsiada, hrabiego Tuluzy, by zagarnąć jego ziemie.Nieco później jednak awanturnicze opowiadania skłoniły go, by wyruszyć na Wschód na czele 30-tysięcznej armii, z którą dotarł aż do Jerozolimy.Pieśni Guillaume'a, z których zachowało się tylko jedenaście, wprowa­dzają do literatury prowansalskiej, a szerzej biorąc, do literatury francu­skiej nie istniejące poprzednio, wyidealizowane pojęcie kobiety i miłości.Są one źródłem wielkiego nurtu liryki miłosnej, który przepływa przez całą literaturę francuską, odświeża ją i zapładnia.Na twórczość tego księcia-trubadura wywarli pewien wpływ poeci hiszpańsko-arabscy.4 Sprawa o sukcesję hrabstwa Artois, o której mowa w tym tomie oraz w następnych, jest jednym z najbardziej dramatycznych sporów o dziedzi­ctwo w historii Francji.Przedstawia się następująco: w 1237 r.Ludwik Święty nadal hrabstwo-parostwo Artois swemu bratu Robertowi jako uposażenie.Ten Robert I d'Artois miał syna, Roberta II, który poślubił Amicie de Courtenay, panią na Conches.Robert II miał dwoje dzieci: Filipa, zmarłego w 1298 r.z ran odniesionych w bitwie pod Furnes, oraz Mahaut, która poślubiła Ottona, hrabiego-palatyna Burgundii.Po śmierci Roberta II, zabitego w bitwie pod Courtrai w 1302 r.- a więc w cztery lata po śmierci jego syna Filipa - po hrabstwo zgłosili się jednocześnie Robert II, syn Filipa - nasz bohater - i Mahaut, jego stryjna, która powoływała się na zwyczajowe prawo w Artois [dopuszczające do dziedziczenia w linii żeńskiej].W 1309 r.Filip Piękny rozstrzygnął spór na korzyść Mahaut, która po śmierci męża, jako regentka hrabstwa Burgundii, wydała za mąż swoje dwie córki: Joannę i Blankę, za Filipa i Karola, drugiego i trzeciego syna Filipa Pięknego.Decyzję, która ją uprzywilejowała, Mahaut zawdzięczała tym właśnie związkom, dzięki nim bowiem Francja uzyskała, jako posag Joanny, hrabstwo Franche-Comte.Mahaut została więc hrabiną-parem Artois.Robert nie uznał się za pokonanego i przez dwadzieścia lat z zaciętym uporem czy to na drodze sądowej, czy to w bezpośredniej akcji, toczył walkę ze swoją stryjna.W sporze tym obie strony nie gardziły żadnymi metodami: denuncjacją, oszczerstwem, fałszerstwem, czarami, trucizną, agitacją polityczną.Spór - jak później zobaczymy - zakończył się tragicznie dla Mahaut, tragicznie dla Roberta, tragicznie dla Anglii i Francji.Przypominamy czytelnikowi, że jeśli chodzi o ród, a raczej rody burgundzkie, w owym czasie istniały dwie całkowicie różne Burgundie, obie związane ze sprawą Artois, podobnie jak ze wszystkimi ważnymi sprawami królestwa: księstwo Burgundii - lenno korony francuskiej - oraz hrabstwo Burgundii, które było palatynatem i zależało od Świętego Cesarstwa.Stolicą księstwa było Dijon, zaś hrabstwa - Dole.Słynna Małgorzata Burgundzka pochodziła z rodziny diuków; jej kuzynki, a jednocześnie szwagierki, z rodziny hrabiowskiej.5 Trzosik, w języku francuskim zwany w średniowieczu bougette (fonetycz-nie: bużet) względnie bolgčte (fonetycznie: bolżet), był zawieszany przy pasku albo też przy łęku siodła.Wyraz ten przyjął się w Anglii, gdzie pisano go boudgett (fonetycznie: budżet), oznaczał zaś trzos skarbnika królestwa, a w szerszym pojęciu jego zawartość; taki jest źródłosłów wyrazu „budżet", jak widać pochodzenia anglosaskiego.6 Chronologia średniowieczna nie tylko różniła się od nam współczesnej, ale system datowania zmieniał się zależnie od kraju.Oficjalny rok zaczynał się w Niemczech, Szwajcarii, Hiszpanii, Por­tugalii w dniu Bożego Narodzenia; w Wenecji - l marca; w Anglii - 25 marca; w Rzymie czasem 25 stycznia, a czasem 25 marca, we Francji pierwszy dzień Wielkanocy był początkiem roku prawnego.Styl ten zwano „wielkanocnym" albo „stylem francuskim", albo „dawnym stylem".Osobliwy ten zwyczaj rozpoczynania nowego roku w dzień święta ruchomego sprawiał, że ilość dni w poszczególnych latach wahała się od trzystu trzydziestu do czterystu.Niektóre lata miały dwie wiosny: jedną na początku, drugą na końcu roku.Ten dawny styl jest źródłem bardzo wielu powikłań i wynikają stad ogromne trudności w ustaleniu dokładnej daty.Według dawnego stylu koniec procesu templariuszy należy umiejscowić w 1313 roku, ponieważ Wielkanoc 1314 roku wypadała 7 kwietnia.Dopiero w grudniu 1564 r., za panowania Karola IX, przedostatniego króla z dynastii Walezjuszy, początek roku został prawnie wyznaczony na dzień l stycznia.Rosja przyjęła „nowy styl" dopiero w 1725 r., Anglia - w 1752 r., zaś Wenecja - ostatnia, po zdobyciu jej przez Bonapartego.Daty podane w powieści są oczywiście dostosowane do nowego stylu[W średniowiecznej Polsce nowy rok rozpoczynał się przeważnie 25 grudnia, ale już w 1364 r.pojawia się dzisiejszy sposób datowania od l stycznia, zaś ogólnie obowiązuje on od polowy XV wieku.]7 Pałac Templariuszy z przyległościami, tzw.„uprawami", oraz sąsiednimi ulicami tworzył dzielnicę Temple, która to nazwa przetrwała do dziś.W wielkiej wieży, służącej za ciemnicę Jakubowi de Molay, więziony był w przeszło cztery i pół wieku później Ludwik XVI.Stamtąd wyprowadzono go na gilotynę.Wieżę zburzono w 1811 r.8 Sierżantami zwano niższych urzędników, pełniących różne funkcje w zakresie utrzymania porządku publicznego oraz w zakresie sprawied­liwości.Funkcje te obejmowały obowiązki woźnych (odźwiernych) i straż­ników.Posiadali przywilej eskortowania oraz poprzedzania króla, mini­strów, przewodniczących Parlamentu Sprawiedliwości, rektora uniwer­sytetu.Pałka dzisiejszych policjantów jest reliktem kija dawnych sier­żantów, podobnie jak berło, które dziś jeszcze noszą woźni podczas uroczystości uniwersyteckich.W roku 1254 do policji w Paryżu było przydzielonych specjalnie sześćdziesięciu sierżantów.9 Nadawany gildiom przywilej handlu w pobliżu czy ten w samej siedzibie panującego, jak się zdaje, pochodzi ze Wschodu.W Bizancjum sprzedawcy perfum mieli prawo ustawiać kramy przed wejściem do pałacu cesars­kiego, bowiem zapach wonnych olejków mile łechtał powonienie basileusa [od VI wieku tytuł cesarza Bizancjum.]10 [Koadiutor - tytuł używany zasadniczo w hierarchii kościelnej - oznacza pomocnika, zastępcę prałata, np.opata, biskupa itp.Marigny, posiadając nadany mu przez Filipa Pięknego tytuł koadiutora oraz „rzeczywistego współrządcy królestwa", miał stanowisko pierwszego ministra.Podlegały mu: administracja, finanse, więziennictwo i wojsko.Autor zowie go nawet wicekrólem.]11 Wieża Nesle - pierwotnie zwana wieżą Hamelin, od nazwiska pat­ronującego jej budowie prewota Paryża - i pałac Nesle znajdowały się na obszarze, który dziś zajmują Instytut Francuski oraz Pałac de la Monnaies - słynne muzeum numizmatyczne.Ogród po zachodniej stronie otaczały wały obronne, wzniesione przez Filipa Augusta, zaś na terenie fosy, zwanej wówczas „fosą Nesle", przebiega dziś ulica Mazarine [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript