[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Oczywiście gdybyśmiałpieniądze.Niestety,zostały Cijedynie środkiprzeznaczonenapodróż.towizytaw recepcji,Jednecomożeszzrobić, gdziemógłbyśpoprosićojakieśśrodki głowybądzewentualniepomagającezasnąć.naból Takteżczynisz.Rzeczywiście,zadrobnąopłatą,dostajeszoduczynnegomężczyznyjakieśproszki,którełykasz,popijającszklankąwody.Następnieprzebieraszsięw piżamęi zrezygnowany wchodzisz do łóżka.(44)BBudziszsiępodwieczórwypoczęty,leczjeszczezlekkim,pulsującym bólemskroni.Zastanawiaszsię,czyzostaćw hotelui spróbowaćponowniezasnąć(44), czyteż,ignorującból,poszukaćw mieściejakiejśrozrywki(10).W końcuwciążmaszodłożoną na ten cel pulę pieniędzy.54- Zwietnie!Po kilku minutach szybkiego marszu wchodzicie do wnętrza bramy niecoobskurnejkamienicy.Nieznajomywyginawargi w pogardliwym uśmieszku, rzucającz niedowierzaniem:- Idiota.No dobra mówi, wydobywając z kieszeni składany nóż dawajkasęśmieciu!Maszterazochotęprzywalićsobiezcałejsił w twarz,karzącsięzabezdennągłupotę.Od razu powinieneś wyczuć pułapkę, lecz zamiast tego poszedłeś, niczym owcanarzez,wprostpod nóżtego obmierzłego rzezimieszka.Sam jużniewiesz,czyposłusznieoddaćmupieniądze(64),czyspróbowaćoniezawalczyć(60).W ciąguostatnich lat wielokrotnie stawałeś już w podobnych sytuacjach, co wyraznie sugeruje,iż posiadasz niemały talent do ściągania na siebie problemów.- Kasa popaprańcu! Szybciej! przypomina o swojej obecności nożownik.75www.masz-wybor.com.pl55RuszaszznanąCimijającbezsłowapozornieobojętnegonadrogąnazaplecze,wszystko strażnika drzwiprowadzących do bardziej egzotycznej częścilokalu.Kobieta opiekująca się tym miejscem przyjaznie pyta o cel Twojej wizyty.PrawdopodobnieniepoznałaCię,anawetjeśli,niezdradziłatego.Tynatomiast,z trudem hamując rosnące podekscytowanie, stwierdzasz kategorycznie:- Rozkosze duchowe!Płacisz stosowną kwotę i po chwili półleżysz już w pomieszczeniuudekorowanym jedyniebladoczerwonym dywanem orazstoliczkiem,naktórym stoilaudanum.Masznadzieję,żeteraz,gdy opiumowamieszankazażytaw LondynieodkryłajużprzedTobąwizjędręczącejCięprzeszłości, spożywanywłaśnienarkotykprzyniesieCijużjedynieukojenie.Alkoholzmieszanyzopium krążycorazszybciejw Twoich żyłach, powoli zmieniając percepcję rzeczywistości.W końcu zalewa Cię falabłogości.(32)56Następuje wreszcie,długo przez Ciebie wyczekiwana,chwila ciszy,którąwykorzystujesz,Twójrozmówcanajwyrazniejnieabyobrócićgłowęw stronęokna.wie, tematpóki milczy,jaki możejeszczeporuszyć.W każdym razie, co, a pochwiliwydobywa z bagażu jakąś książkę.Zastanawiasz się, czy samemu nie wznowić dyskusji(74),w końcuwymianakilkuzdańCięniezbawi,amężczyznanajwyrazniejtegopotrzebuje.Z drugiejstrony,coobchodząCięjegopotrzeby?Maszdosyćwłasnychzmartwień (69).57Twójfortelzwieńczonyzostajesukcesem.Napotkanynajednym zkorytarzymężczyznaw białym kitlu prowadziCięwprostdopokoju dwieścieosiem,gdzieznajduje się Jane, opowiadając po drodze o zaletach tego miejsca:-Widziwięcpantychwszystkichchorychtutaj?Todośćłagodneprzypadki,pozwalamy im chodzićswobodniepotereniecałegoszpitala.Stosujemy teżinne,nowoczesne metody.Pana znajoma jest w dobrych rękach, zapewniam pana.- Z pewnością.- No, jesteśmy.Mężczyzna wskazuje na drzwioznaczone numerem dwieście osiem ipopoklepaniuCięprzyjacielskoporamieniu,odchodzi.Wahaszsięprzezchwilę,zanimw końcupukaszenergiczniew drewnianąpowierzchnię.OdpowiadaCicisza.Przezmoment stoisz zdezorientowany, po czym pewnie chwytasz klamkę, ostrożnie uchylającdrzwi.(34)76www.masz-wybor.com.pl58Zrezygnowany opuszczasz Kocie oko.Wolisz odpocząć w hotelowym pokoju,niżnarażać się na nieprzyjemności ze strony tego podejrzanego typa.Wolnym,spacerowym krokiem ruszasz w drogę powrotną, próbując odgonić od siebie nieustannienapływające, ponure myśli.Na miejsce docierasz dość szybko, czując, jak z wolna ogarnia Cię coraz większezmęczenie.Chcącwykorzystaćtęchwilę, pospieszniekładzieszsiędołóżka.Na dziśdość wrażeń mruczysz do siebie półgłosem.(44)59Wątpisz, aby wizyta na komisariacie przyniosła jakiekolwiek rezultaty, poza tymwoliszkorzystaćzbardziej nieoficjalnych zródeł.Oczywiściezwykliludzie,którzyswojąwiedzęczerpiązgazeti sięniezdadzą.ploteknanicCi Musiszporozmawiaćz kimś, kto był na miejscu zbrodni bądz też widział ciało.A zatem w grę wchodzi któryśz grabarzy (76) lub mężczyzna, na którego terenie znaleziono zwłoki (16).60Spokojnie sięgasz do kieszeni spodni i trzymasz w niej dłoń, mierząc przeciwnikasurowym spojrzeniem.Nagle uświadamiasz sobie, że właściwie wcale nie masz zamiaruryzykować.Zaczynasz wrzeszczeć wniebogłosy:- ZAODZIEJ!Rzucasz się w stronę wyjście na podwórze, bezpiecznie dopadając doprzeszklonych drzwi, które za sobą zatrzaskujesz.Mężczyzna, całkowiciezdezorientowany Twoim zachowaniem, ucieka.Może nie do końca tak chciałeś rozegraćtęsytuację,poczymleczw końculiczysięefekt.Zadowolonyczekaszjeszczetrochę,spiesznie opuszczasz okolicę.Nie wiesz, czy warto zgłaszać całą sprawę policji (68), czylepiej od razu wrócić do poszukiwań informacji i odwiedzić bibliotekę (17).61Jesteś tu:- pierwszy raz.A- drugi raz.BA%7łałujesz, że nie odwiedziłeś Kociego oka podczas poprzedniego pobytu, bowiemlokalwyglądanadzwyczajprzyjemnie.Zcianyudekorowanoładną,zielonądraperiąoraz licznymi obrazami z pogranicza impresjonizmu o tematyce zarówno erotycznej, jaki,odziwo,pogrzebowej.Obszerna,niecozadymiona,salarozświetlanajestprzez77www.masz-wybor.com.plelektryczny blask żarówek umieszczonych w staromodnych,zwisających zsufitu,żyrandolach z czarnego drewna, które przypominają koła od wozu.(B)BZajmujesz miejsce przy szynkwasie ilustrujesz wzrokiem pomieszczenie,dumającnadtym,czyteżodrazuzacząćczypowinieneśskosztowaćtutejszegopiwa,odznaczniemocniejszychtrunków.Z jednejstronychciałbyśsięzrelaksować,leczprzecież jutro czekają Cię dalsze poszukiwania informacji.Jakby instynktowniewyczuwając Twoje niezdecydowanie, barman pyta:- Czego ci nalać?- Piwa.(28)- Wódki.(47)62-Oczywiściesłyszałem otej zbrodni,zawieleniepomogę.Wiemaleniestety,tyle co inni, chociaż ta sprawa również mnie interesuje
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|