[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .jednym z naszych , a chÅ‚opomanem z Kijowa.Uradzono tedy wyprawić p.Kwaskowskiegonatychmiast z Zabuża i polecono p.ZdzisÅ‚awowi wykonanie tej uchwaÅ‚y.Po dÅ‚ugich tedydysertacjach i rozprawach z p.Podborskim pan Kwaskowski wraz z zle stÅ‚umionÄ… wÅ›ciekÅ‚o-Å›ciÄ… swojÄ… musiaÅ‚ wsiąść do bryczki i jak niepyszny wyjeżdżać z domu, gdzie książę pozostaÅ‚pod opiekÄ… samego pana komisarza wojennego i jego Å›wiatÅ‚ej małżonki.Ale wyjeżdżajÄ…c Ukrainiec, na mocy natury swej, jak wiadomo, nie mniej zawziÄ™ty odnajzawziÄ™tszego Mazura, poprzysiÄ…gÅ‚ sobie, że nigdy p.majorowi Warze nie zapomni jegorozmowy z paniÄ… Podborska.Nie możemy siÄ™ dziwić, że wielka część żalu jego spadÅ‚a takżena poÅ›rednich uczestników zajÅ›cia, jakie miaÅ‚ w Zabużu, i że chÅ‚opomaÅ„ska niechęć do szlachciców wzmogÅ‚a siÄ™ w nim od chwili, gdy miaÅ‚, sÅ‚uszny lub urojony, osobisty powóddo tego.Wszystkie nasze teorie rozwijajÄ… siÄ™ najsilniej pod wpÅ‚ywem takich pobudek.WszaktwierdzÄ…, że pewien wielki demokrata lwowski chciaÅ‚ wÅ‚aÅ›cicielom tabularnym w Galicjiodebrać bez wynagrodzenia propinacjÄ™ za to, że mu WydziaÅ‚ Krajowy nie chciaÅ‚ przyznaćszlachectwa.TwierdzÄ… także, że kronikarz lwowski »Gazety Narodowej« dlatego polemizujetak zawziÄ™cie z »IrydÄ…«277, ponieważ redakcja tego artystyczno-ogrodniczego pisma jakopremiÄ™ za r.1868 przysÅ‚aÅ‚a mu tylko jeden ogórek, a każdemu innemu abonentowi po dwa.Tak to czÄ™sto maÅ‚e i znikome przyczyny miewajÄ… bardzo wielkie skutki.Książę Artur, uwolniony od p.Kwaskowskiego, nie czuÅ‚ najmniejszego wyrzutu sumieniaz powodu swojego niesumiennego opowiadania o pannie Katarzynie Odwarnickiej, którejojcu zawdziÄ™czaÅ‚ swoje uwolnienie ze szponów pana Finkmanna.Na powszechne żądaniepowtórzyÅ‚ on nawet przy herbacie caÅ‚Ä… swojÄ… relacjÄ™, uzupeÅ‚niajÄ…c jÄ… coraz nowymi szczegó-Å‚ami, tak że zbiór wszystkich szczęśliwych przygód Don %7Å‚uana278 wydawaÅ‚ siÄ™ niczym wporównaniu z jego powodzeniami romansowymi w BÅ‚otniczanach.Pani Podborska przejÄ™tabyÅ‚a zgrozÄ…, jej cnotliwe wyobrażenia buntowaÅ‚y siÄ™ przeciw obrazowi socjalistyczno-komunistycznego zepsucia, jaki jej kreÅ›liÅ‚ żywymi farbami p.Artur.Panowie kÅ‚adli siÄ™ odÅ›miechu i uchwalili w koÅ„cu, że to caÅ‚a p s i a j u c h a ten Koroniarz nie wtajemniczonoich bowiem jeszcze w biaÅ‚oruskie pochodzenie ksiÄ™cia Artura.Zgodzono siÄ™ zresztÄ… unisonona ten pewnik, że agitacje rewolucyjne prowadzÄ… wprost do obalenia caÅ‚ego porzÄ…dku spo-Å‚ecznego, do rozwiÄ…zania stosunków rodzinnych itd.NajwiÄ™cej i najobszerniej rozwodziÅ‚a siÄ™nad tym pani Podborska, póki panowie sÄ…siedzi nie poszli znowu do preferansa i nie zostawilijej na straży moralnoÅ›ci i porzÄ…dku spoÅ‚ecznego sam na sam z p.Arturem.WedÅ‚ug wszelkich zasad i prawideÅ‚ kunsztu powieÅ›ciopisarskiego nie powinno siÄ™ doopowiadania wtrÄ…cać epizodów nie majÄ…cych żadnego zwiÄ…zku z caÅ‚oÅ›ciÄ… powieÅ›ci.Oprócztego, ma być rzeczÄ… wielce nagannÄ… wydobywać na jaw szczegóły odnoszÄ…ce siÄ™ do życiaprywatnego i rozgÅ‚aszać takowe drukiem, chociażby te szczegóły tyczyÅ‚y siÄ™ osób zajmujÄ…-cych wysokie stanowisko publiczne, czy to w organizacji narodowej, czy narodowo-275un homme de rien (fr.) czÅ‚owiek bez znaczenia, zero.276konduita (z fr.) zachowanie, prowadzenie siÄ™.277»Iris« czasopismo poÅ›wiÄ™cone ogrodownictwu, sadownictwu, sztukom piÄ™knym , jak gÅ‚osiÅ‚ podtytuÅ‚,miesiÄ™cznik wychodzÄ…cy we Lwowie, w latach 1868 69, pod redakcjÄ… Ludwika PierożyÅ„skiego.Lam wyÅ›mie-waÅ‚ to pismo bezlitoÅ›nie w swych kronikach za niski jego poziom.278Don Juan legendarna postać hiszpaÅ„skiego Å›miaÅ‚ego wolnomyÅ›liciela i zdobywczego kochanka, bohate-ra licznych utworów literackich, m.in.Moliera i Byrona.80demokratycznej, czy towarzysko-konsumpcyjnej.Jeżeli siÄ™ ma wydać sÄ…d o mężu publicz-nym, powinno siÄ™ mówić zawsze tylko o jego czynnoÅ›ciach publicznych, a nie o tym, że np.kiedyÅ› tam zgraÅ‚ siÄ™ na gieÅ‚dzie albo że siÄ™ za mÅ‚odu nie nauczyÅ‚ ortografii, albo że zostajepod pantoflem jejmoÅ›ci dobrodziejki itd.Może siÄ™ bowiem przytrafić, że ktoÅ› w niestosownejchwili liczy na podwyżkÄ™ kursu jakich akcyj, że caÅ‚Ä… swojÄ… gotówkÄ™ obróci na kupno tychpapierów i jeszcze wielkÄ… liczbÄ™ współobywateli namówi do brania udziaÅ‚u w spekulacjiobiecujÄ…c im jak najlepsze powodzenie, i że caÅ‚a spekulacja gieÅ‚dowa skoÅ„czy siÄ™ tak fatalnie,jak interes Å›p.ZabÅ‚ockiego z mydÅ‚em.Ale jeżeli pózniej ten sam przedsiÄ™biorca obmyÅ›li planniemniej genialnej spekulacji p o l i t y c z n e j, jeżeli staje na mównicy i wzywa współoby-wateli, by pomyÅ›lność kraju postawili na jedna kartÄ™, zapewniajÄ…c ich tym samym proroczymduchem i tonem co pierwej, że wygrana jest pewna, to nie wolno robić porównaÅ„ miÄ™dzypierwszym wypadkiem a drugim, nie wolno ostrzegać, że prorok tego rodzaju nie zasÅ‚ugujena wiÄ™cej wiary jak stuletni kalendarz Knauera279, bo to byÅ‚oby wdzieraniem siÄ™ w szczegółyżycia prywatnego, plugawym miotaniem siÄ™ mężów, których otacza cześć publiczna, znanÄ…sztuczkÄ… »Gazety Narodowej« albo jej kronikarza niedzielnego, poniewieraniem zasÅ‚ug itd.,itd.280.Rozważywszy wszystkie te zÅ‚ote prawidÅ‚a historiograficznego i publicystycznego rzemio-sÅ‚a i rozważywszy oprócz tego, że równie nieprzyjemnym jest narazić siÄ™ na moralne ujÄ™cieswego koÅ‚nierza ze strony demokracji narodowej, jak i na konserwatywne, podporzÄ…dkujÄ…cepociski eines gefährlichen Duellanten281 rozważywszy dalej, że p.Podborski, jakkolwieknigdy w życiu nie drukowaÅ‚ Listów otwartych, byÅ‚ w istocie ein gefährlicher Duellant i już wdwudziestym piÄ…tym roku życia miaÅ‚ pięć rozpraw honorowych, z których każda skoÅ„czyÅ‚asiÄ™ Å›niadaniem u %7Å‚orza282 rozważywszy na koniec, że porcja majonezu z pulardy u %7Å‚orzakosztuje 60 centów, a butelka Roederera283 5 zÅ‚r., i że dochód z moich posiadÅ‚oÅ›ci tabularnychnie pozwalaÅ‚by mi takiego zbytku rozważywszy to wszystko, pomijam podrzÄ™dne okolicz-noÅ›ci towarzyszÄ…ce dalszemu pobytowi p.Artura w Zabużu i zapisujÄ™ tutaj tylko ważny histo-ryczny fakt, iż w opinii komisarza wojennego p.Podborskiego tenże p.Artur staÅ‚ siÄ™ wkrótceideaÅ‚em tego wszystkiego, co może być piÄ™knym, doskonaÅ‚ym i podziwienia godnym w majo-rze organizacji narodowej, wytwarzajÄ…cej oddziaÅ‚y szachujÄ…ce.Nie da siÄ™ zaprzeczyć, że p.ZdzisÅ‚aw Podborski szedÅ‚ w tej mierze poniekÄ…d za zdaniem p a n i Podborskiej i że wogóle autonomiczne małżeÅ„skie prawa tego Å›wiatÅ‚ego i wpÅ‚ywowego obywatela podobnebyÅ‚y niezmiernie do autonomii galicyjskiej.Naszemu sejmowi wolno np.wypowiedzieć, iżnie uważa ustaw grudniowych284 za zupeÅ‚nie doskonaÅ‚e, ale skoro korzysta z tej wolnoÅ›ci,grożą mu rozwiÄ…zaniem.P.Podborskiemu w o l n o byÅ‚o mieć wÅ‚asne zdanie o ludziach iprzedmiotach, ale nadużycie tej wolnoÅ›ci groziÅ‚o nastÄ™stwami, których unikaÅ‚ tak starannie,jak nasi posÅ‚owie unikajÄ… koniecznoÅ›ci poddania siÄ™ nowemu wyborowi.PoseÅ‚ może nie byćpowtórnie wybranym, a mąż wypÄ™dzony przez żonÄ™ może nie znalezć gruntu , do którego bymógÅ‚ przystać
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|