[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Spadł z nieba ogień ispalił z nich wiele tysięcy, Bóg bowiem uważał to za obrazę swoją, że gdy im dał pokarmniebieski, oni innego pożądali.4.O, gdyby osoby duchowe wiedziały, ile dobra i jaką obfitość ducha tracą, nie chcącwznieść się ponad pożądanie małostek i skończyć z nimi, oraz jaki znalazłyby w tym prostympokarmie duchowym smak wszystkich rzeczy, gdyby tamtych kosztować nie chciały.Lecznie smakują w tym duchowym pokarmie z tej samej przyczyny, dla której synowie Izraela nieodczuwali ukrytego w mannie smaku wszystkich pokarmów, nie ześrodkowawszy na niejjedynie swego pożądania.A stało się to nie dlatego, by manna nie zawierała w sobie tegosmaku i mocy, jakich pragnęli, lecz że oni szukali ich w czymś innym.Kto więc chce kochaćBoga na równi z jakimś stworzeniem, bez wątpienia mało ceni Boga, ponieważ kładzie najednej szali z Bogiem to, co jak powiedzieliśmy, nieskończenie się różni od Boga.5.Jest rzeczą znaną z doświadczenia, że jeżeli wola skłoni się uczuciowo do jakiejś rzeczy,ceni ją więcej od każdej innej, choćby nawet lepszej, ale w której sobie mniej podoba.Jeżelizaś w jednej i drugiej sobie podoba, tym samym doskonalszą poniża, równając je ze sobą.Ponieważ zaś z Bogiem nie można żadnej rzeczy zrównać, więc wielką zniewagę wyrządzaMu dusza, kochając na równi z Nim inną rzecz lub do niej się przywiązując.O ileż większąbyłaby zniewaga, gdyby tę rzecz kochała więcej niż Jego?6.Wyobrażenie tego również mamy w Piśmie świętym (Wj 34, 3), gdy Bóg poleciłMojżeszowi, aby wstąpił na górę, gdy miał do niego mówić.Wtedy nie tylko polecił mu, abysam wstąpił na górę, zostawiwszy synów Izraela na dole, ale żeby nawet bydła nie pasiono wpobliżu góry: Nullus ascendat tecum, nęć videat quispiam per totum mantem, boves quoque etoves non pascant e contra.Znaczy to, iż dusza pragnąca wstąpić na górę doskonałości, by tamobcować z Bogiem, nie tylko musi się wyrzec wszystkich rzeczy i zostawić je na dole, lecz ipożądania, które są jak zwierzęta, musi poskromić i nie pozwalać im zbliżyć się do tej góry,tzn.rozkoszować się innymi rzeczami, które nie są Bogiem.W Nim wszelkie pożądanie maleje i to jest stan doskonałości.Trzeba więc koniecznie, aby nadrodze do Boga było ciągłe umartwienie i opanowanie pożądania, bo tym szybciej duszadojdzie do celu, im pilniejsza będzie w tym ćwiczeniu.Dopóki bowiem dusza nie opanujecałkowicie pożądań, nie dojdzie nigdy do celu, choćby wiele cnót spełniała, bo brak jejwłaściwego sposobu nabycia doskonałości, który polega na opróżnianiu, ogołacaniu ioczyszczaniu duszy z wszelkiego pożądania.Mamy wymowny obraz tego w Księdze Rodzaju(35, 2): Patriarcha Jakub, idąc na górę Betel by wystawić tam ołtarz i złożyć Bogu ofiarę, datdomownikom potrójne zlecenie; pierwsze, by odrzucili wszystkie bożki obce; drugie, by sięoczyścili; trzecie, by zmienili szaty: Abicite deos alienos, ąui in medio vestri sunt, etmundamini ac mutate vestimenta.7.To potrójne zlecenie pozwala zrozumieć, że każda dusza, chcąca wstąpić na tę górę, by zsiebie samej zbudować ołtarz, na którym by złożyła Panu Bogu ofiarę czystej miłości,chwalby i czci prawdziwej, musi, zanim zacznie zdobywać szczyt, wypełnić doskonale trzywyżej wymienione warunki.Po pierwsze, musi odrzucić wszystkich bogów cudzych, to jestwszystkie obce skłonności uczuciowe i przywiązania.Po drugie, musi się oczyścić zwszystkich brudów, jakie w niej pozostawiły pożądania, co czyni przy pomocy ciemnej nocyzmysłów, odmawiając im wszystkiego i poskramiając je ustawicznie.Po trzecie, by wyjść natę wysoką górę, musi zmienić szaty, co dokonuje się przez wspomniane już podwójnedziałanie.Wtedy już sam Bóg zmienia jej szaty na nowe, dając jej nowe poznanie Boga wBogu, a odrzucając stare ludzkie poznanie oraz nową miłość Boga w Bogu.Po ogołoceniuwoli z wszystkich jej starych pragnień i ludzkich upodobań wlewa Bóg w duszę nowepoznanie i otchłań rozkoszy
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|