Wątki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. W owych dniach książę Saksonii i Bawarii Henrykwyprawił posłów do Anglii.Przywiedli mu oni córkę królaangielskiego z masą złota, srebra i z wielkimi bogactwami;131książę pojął ją za żonę.Rozszedł się bowiem, zpierwszą żoną, panią Klemencją, z powodu przeszkodypokrewieństwa.Miał zaś z nią córkę, którą oddał wmałżeństwo synowi króla Konrada, który niedługo żył,zaskoczony przedwczesną śmiercią na wyprawie do Italii,jak to się wyżej powiedziało.107.UGODA KSI%7łT Z KSICIEM[HENRYKIEM]Po upływie krótkiego czasu od tych zdarzeń Lom-bardowie widząc, że padły filary królestwa132 i zabrakłosiły wojskowej, zawiązali jednomyślny spisek przeciwkocesarzowi, chcąc go zabić.�w jednak przejrzał podstęp,opuścił potajemnie Lombardię i powróciwszy do Niemiecwyznaczył zjazd do Bambergu.Zwołał tam wszystkichksiążąt saskich [i] robił im wyrzuty za naruszenie pokoju,twierdząc, że bunt saski dał Lombardczykom możność133oderwania się.Po wielu odroczeniach dziękiroztropności oraz mądrej radzie uśmierzononieporozumienia istniejące131Zlub z Matyldą córką Henryka II angielskiego odbył się 1 II1168.Rozwód z Klemencją nastąpił już w 1162 (por.ks.I, przyp.860).132Por.II Ks.Samuela 10, 15: Videntes.Syri, quoniamcorruisseni133Jeżeli Helmold nie myli miejsca zjazdu, zjazd w Bambergumusiałby odbyć się przed 1 VII 1168, ponieważ w tym dniu cesarzrokował z walczącymi partiami we Frankfurcie.W połowie lipcadoszło do ugody w W�rzburgu (S t o o b). między księciem Henrykiem a książętami i doprowadzonodo pokoju.I ustąpili we wszystkim zgodnie z wolą księciaHenryka, i uwolnił się on od napaści książąt, nie tracąc nicna swojej powadze.Zaś ksiądz arcybiskup hamburski został ponowniewezwany na swój stolec, lecz dotknięty niemocą po kilkudniach zmarł134.Przez śmierć tę wygasł stary spór ohrabstwo Stade; odtąd posiadł je książę bez wszelkiegosprzeciwu.Za wdaniem się cesarza również biskup lubeckiKonrad otrzymał pozwolenie na powrót do swej diecezji,wszakże pod tym warunkiem, że zaniecha swego dawnegouporu i odda księciu, co mu się należy 135.Gdy powrócił naswój stolec i odzyskał łaskę książęcą, zmienił się wzupełnie innego człowieka136.W swoich cierpieniachbowiem nauczył się współczuć ze swoimi braćmi ł byłodtąd skłonniejszy do okazywania miłosierdzia.Wszakżew dalszym ciągu bronił duchowieństwa przed napaściamiksiążąt i możnych, przede wszystkim zaś ze stronyhrabiego Turyngii Henryka, który nie bojąc się ni Boga, niludzi137 pożądliwym okiem patrzył na majątki kapłanów.Gdy zaś wszelkie zawieruchy wojenne za sprawą Bożąustąpiły miejsca pogodnemu pokojowi, jeden Wedekind zDasenburga nie zastosował się do pokoju ogłoszonegoprzez książąt138.Był bowiem skłonny do13411 X 1168.135Quae iusta sunt (por.I Ks.Machabejska 7, 12; II Ks.Machabejska 11, 14).136Por.I Ks.Samuela 10, 6: mutaberis in virum alium.137Por.Ewang.św.Aukasza 18, 4: Deum non timeo nec hominemrevereor.138Por.Ks.Psalmów 27, 3: Qui loquuntur pacem, 84, 9: quoniamloquetur pacem. złego od młodości, [a] znajomość rzemiosła wojennegokierował ku łupiestwom; od przedsiębrania złych krokówhamował go tylko książę, który trzymał go silnie wkarbach.Raz bowiem został schwytany i wrzucony do139więzienia; wówczas dał zapewnienie , że na przyszłośćpowstrzyma się od łupiestw i że będzie ściśle słuchałrozkazów księcia.Atoli skoro tylko wojna wybuchła,niepamiętny swego przyrzeczenia srożył się przeciwkoksięciu bardziej niż reszta140.Gdy więc inni dali sięnakłonić do zawarcia pokoju, książę obiegł tego141wściekłego dzika w grodzie Dasenburg.Ponieważjednak wysokość góry czyniła całe oblężenie i siłę maszynwojennych bezskutecznymi, posłał książę gońców iprzywołał pomysłowych ludzi z Rammelsbergu 142; zabralisię do trudnego i niesłychanego dzieła, a mianowicieprzekopali podnóże góry Dasemberg, po czym badającwnętrze góry znalezli studnię, z której mieszkańcy groduczerpali wodę.Tę studnię zasypali.Zabrakło przeto wodymieszkańcom grodu; z tego powodu Wedekind widział sięzmuszony oddać się wraz z grodem w ręce księcia.Resztaprzezeń zwolniona rozbiegła się; każdy udał się do swojejojczyzny 143.139Zapewne w 1157 (Stoob).140Por.II KS.Machabejska 7, 39: in hunc super omnes crudeliusdesaevit.141Singularem ferum (por.Ks.Psalmów 79, 14: singularis ferus).142Kopalnia srebra koło Goslaru.Do szczególnej znajomości tejokolicy przez Helmolda por.c.105.143Por.I Ks.Machabejska 6, 54. 108.O ZWITOWICIE BO%7łKU RUGIAN144W owym czasie zebrał król duński Waldemar wielkiewojsko i dużą liczbę okrętów, by pójść do ziemi Rugian wcelu podporządkowania jej sobie.Pomocy udzielili muksiążęta pomorscy Kazimierz i Bogusław, oraz książęObodrytów Przybysław, a to z tej przyczyny, że książęnakazał Słowianom udzielić pomocy królowi Duńczyków,gdziekolwiek skierowałby on swoje siły w celuujarzmienia obcych ludów.I szczęściło się dzieło w rękach145króla Duńczyków.Siłą146 opanował on ziemię Rugian,którzy za swoje ocalenie dali mu wszystko, czego tylkokról zażądał.Wówczas nakazał on ściągnąć ów starożytnyposąg Zwiętowita czczony przez wszystkie ludy Słowian irozkazał założyć powróz na jego szyi, ciągnąć na oczachSłowian pośród Wojska, na koniec rozbić na kawałki iwrzucić do ognia.Zniszczył też miejsce święte, niwecząccały jego kult, a bogaty skarbiec złupił.Nakazał też imwyrzec się błędów, w których się urodzili, a w to miejsceprzyjąć służbę prawdziwego Boga.Dał pieniądze nabudowę kościołów  założono ich wtedy w ziemirugijskiej dwanaście  ustanowił kapłanów, którzy mielitroszczyć się o życie religijne ludu.Obecni tam byli bi-skupi Absalon z Roskildy147 i Berno z Mechlina.Ciwspierali króla z największą gorliwością, by zapo-144Lato 1168.145I Ks.Machabejska 2, 47.146In manu potenti (por.Ks.Psalmów 135, 12).147Pózniejszy arcybp Lundu (1177-1201), główny doradca królówduńskich Waldemara I i Kanuta IV (VI) (zob.G.L a b u d a,Absalon, SSS I 1-2). czątkować służbę domu148 Bożego wpośród narodu złego iprzewrotnego 149.Księciem rugijskim był wówczas szlachetny mąż Jaromir150.Gdy ten usłyszał o czci prawdziwego Boga i poznałwiarą katolicką, przyjął szybko chrzest i rozkazałwszystkim swoim poddanym odnowić się wraz z nimprzez chrzest święty.Skoro zaś sam stał sięchrześcijaninem, był tak mocny w wierze, jak i niezłomnyw głoszeniu słowa Bożego 151, że zdawało się, iż Chrystuspowołał drugiego Pawła.Ten pełniąc funkcje apostolskienawrócił lud surowy i żyjący w zwierzęcej dzikości,częścią przez gorliwe wygłaszanie kazań, częściągrozbami odrywał od wrodzonej im surowości, nakłaniającdo religii przynoszącej nowe życie 152.Ze wszystkich zaś ludów słowiańskich, które dzielą się nakraje i księstwa, właśnie Rugianie byli bardziejzatwardziali od innych, stąd aż do naszych czasówutrzymali się w ciemnościach pogaństwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript