[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Przygotowując się do podróży, wyekwipował ogromne łodzie - w każdej mogło się347zmieścić ponad stu ludzi.Aodzie posiadały wysokie, podobne do szyi łabędzia, dziobyi takież wysokie rufy.Jedną łodzią dowodził sam Hotu-matua, drugą - wódz Tuu-ko-ihu, mążsiostry Hotu-matuy.Razem z nimi odpłynął wielki znawca roślin Teke i artysta-budowniczyNuku Kehu.Przed ruszeniem w drogę znawca roślin uznał, że posiada za mało gatunków jamsu*.Udał się on wraz ze swymi pomocnikami do wodza Maeha, posiadającego znakomiteplantacje.W czasie, w którym Teke zabawiał bogatego wodza rozmową, jego pomocnicyukradli na plantacji dwa kosze nowych gatunków jamsu.Aodzie odpłynęły.Oprócz kilkuset ludzi (według różnych wersji w każdej łodziznajdowało się od stu do czterystu osób) załadowano je różnymi gatunkami jamsu i bananów,trzciny cukrowej i słodkiego kartofla oraz roślinami służącymi do wyrobu powrozówi roślinami, z których można uzyskiwać żółty i biały barwnik; wzięto ogromną ilośćorzechów, jako żywność na pierwsze dni po lądowaniu (skorupy tych orzechów możnaznalezć w starych pieczarach).Zabrano sadzonki drzew toro-moro, z których drewna można wykonywać przeróżnewyroby.Nałapano kur.W końcu, jak mówią legendy, Hotu-matua wiózł ze sobą sześćdziesiątsiedem tabliczek z pismem kohau rongo-rongo.Podróż trwała dwa miesiące.Pewnego rana żeglarze ujrzeli Rapa-nui.Pierwszywysiadł Hotu-matua.Na brzegu zatoki Anakena zbudowano dom i gliniany piec dla Hotu-matuy oraz domdla jego żony, która w czasie podróży powiła syna, nazwanego Tuu-ma-heke, ogłoszonegonastępcą wielkiego wodza.Na wyspie brak było strumieni i zródeł wody.Hotu-matua szybkoprzygotował budowę zbiorników do gromadzenia wody deszczowej.Wkrótce ich pokojowe zajęcia zostały przerwane.Przeklęty wróg Hotu-matuy,ślubujący zemstę Oroi, przekradł się w przebraniu sługi na łódz Tuu-ko-ihu i po wylądowaniuukrył się w miasteczku do dziś nazywającym się Oroi.Zledził on i mordował bezbronnychosadników, a pewnego razu przygotował zasadzkę na samego Hotu-matuę.Przemyślny wódzspostrzegł pułapkę, a podstępnego Oroi spotkał los, jaki szykował swemu przeciwnikowi.Schwytano go w sieć i zabito.*** Bot.pochrzyn, Dioscorea batatas, ang.Yam - jadalne bulwy korzeniowe.** Według innej wersji Oroi przeciągnął przez ścieżkę linę.Hotu-matua dojrzał linę, udałzaplątanego i padł na trawę.Gdy Oroi przybiegł, aby go zabić, Hotu-matua zerwał sięi roztrzaskał mu głowę swą maczugą.348Upływały lata.Hotu-matua postarzał się i stracił wzrok.Jego sześciu synów,urodzonych na Wyspie Wielkanocnej, było już dorosłymi mężczyznami.Czując zbliżającą sięśmierć, wielki wódz wezwał ich i podzielił między nich Wyspę.Potem napił się wodyi patrząc w kierunku dalekiej ojczyzny zawołał: Niech zapieje kur! Głos koguta doleciał zzaoceanu* i wielki Hotu-matua skonał.Po śmierci ojca najstarszy syn Tuu-ma-heke nie chciał pozostać na Wyspie i odpłynąłdo kraju swych przodków.Władzę objął dowódca drugiej łodzi Tuu-ko-ihu, a po nim wnukHotu-matuy.PRZYBYCIE �DAUGOUCHYCH�W niedługim czasie po wylądowaniu Hotu-matuy i jego towarzyszy na WyspęWielkanocną przybyli nowi osadnicy. Nowi przybyli bez kobiet i osiedlili się na półwyspiePoike.Jak długo tam przebywali, w jaki sposób przejęli część Wyspy od współtowarzyszyHotu-matuy, o tym legendy nie wspominają.Nie wspominają również ni słowem, w jakisposób nowicjusze zaczęli rządzić pierwszymi osadnikami i zmusili ich do wznoszeniagigantycznych posągów i kamiennych ahu.Natomiast dokładnie i szczegółowo opowiadająstare podania o tym, jak tych przybyszów wytępiono.Hanau Eepe (tak nazywali się nowi ) powiedzieli do Hanau Momoko (pierwszychosadników z drużyny Hotu-matuy): Idzcie i powrzucajcie do morza wszystkie kamienie.Tymi słowami zaczyna się historia wojny i pogromu nowych.Hanau Momokoodpowiedzieli: Nie chcemy dzwigać kamieni, które są nam potrzebne do pieczenia słodkiegokartofla, bananów, trzciny cukrowej, nie pozostawimy naszych upraw, by więdły lubdziczały. Zezłościło to Hanau Eepe.Choć wielki był gniew Hanau Eepe, więcej powodów do niezadowolenia mieli ichpoddani.Nie mogli oni pracować na swych polach, gdyż musieli dzwigać kamienie dlaprzybyszów.Na Wyspie rozpowszechniało się ludożerstwo.Kiedy niejaki Ko Ita, pochodzącyz Hanau Eepe, zabił trzydzieścioro dzieci, aby je zjeść, wzburzenie dosięgło szczytui uciemiężeni powstali.* Tekst niejasny na skutek skrótu.Hotu-matua patrzył w kierunku swej porzuconej ojczyznyMaraerenga.Wezwał do siebie cztery bóstwa zamieszkujące dawną ojczyznę i oświadczył im:nadszedł czas, by zapiał kur.Wówczas zapiał kogut w Maraerenga, a głos jego doszedł doWyspy Wielkanocnej.349Na całej Wyspie przystąpiono do tępienia znienawidzonych Hanau Eepe.Zaborcyw panice uciekli i umocnili się na półwyspie Poike.Przecinający półwysep z północy napołudnie rów wypełnili suchą trawą.Chcieli zwabić do tego rowu przeciwnika i tam gospalić.Zdradziecki ten podstęp nie udał się: sekret o pułapce zdradziła żona jednego z HanauEepe.O świcie Hanau Momoko napadli wrogów od tyłu, zapędzili do rowu i podpalili trawę.Tylko dwu ocalało.Z krzykiem: Oro! Oro! Oro! uciekli i schronili się w pieczarze, alei tutaj dościgli ich prześladowcy.Jednego zabito i tylko ostatniemu Hanau Eepe darowanożycie: nazwano go Ororoina.Jest to postać historyczna, po której pozostało osiem pokoleń.Ororoina dał początek rodowi, z którego wywodzą się niektórzy współcześni mieszkańcyWyspy, a wśród nich wójt Pedro Atan.Analiza popiołu przeprowadzona przy pomocy radioaktywnego węgla pozwoliłaokreślić czas zagłady Hanau Eepe na okres między 1580 a 1780 r., wówczas bowiem w rowiepalił się wielki ogień.Kiedy jednak przybyli Hanau Eepe na Wyspę Wielkanocną i ile lat tutajgospodarowali? Kim byli ci zagadkowi przybysze, którzy zmusili miejscową ludność dobudowy posągów i ahu, przybyli bez kobiet, mieli zwyczaj rozciągania uszu (stąd nazwadługousi) i uprawiali ludożerstwo?ZWITY ZWIZEK-ARIOIUczona angielska Routledge-Scoresby zakładała, że Hanau Eepe byli potomkamiMelanezyjczyków; którzy przybyli na Wyspę Wielkanocną jeszcze przed naszą erą.Równieżza Melanezyjczyków uważał ich Sebastian Englert: tym, że ich przybycie na WyspęWielkanocną określił na początek XVII w.Thor Heyerdahl był zdania, że długousi przybylize starożytnego Peru.Niemniej jednak bardzo obfite są dane, z których wynika, że na WyspieWielkanocnej nie było dwu różnych ras.Imiona Hanau Eepe, jakie przetrwały do naszychczasów, są często polinezyjskie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|