[ Pobierz całość w formacie PDF ] .To wycofanie się, a także to, co można by nazwać nieśmiałością, może pojawić się jako rezultat problemów seksualnych i rozwinąć się w samoutwierdzający się problem".Dla wielu osób nieśmiałych uczucie nieprzystosowania seksualnego jest zbyt żenujące, żeby rozmawiać na jego temat nawet z terapeutą, nie mówiąc już o partnerze.Jednym ze sposobów postępowania jest w takich przypadkach po prostu lekceważenie lub umniejszanie wagi seksu: „Zostawmy go tam, gdzie jego miejsce, dobrze?" Inny sposób to niechętna decyzja pozostania kawalerem lub starą panną, co gwarantuje całkowite uniknięcie nieprzyjemności.Choć oczywiście wiele się w ten sposób traci.Ideałem, jaki proponujemy osobie nieśmiałej nie jest po prostu uprawianie seksu, lecz potraktowanie doświadczenia seksualnego jako jednego z najważniejszych ludzkich przeżyć.Wielki humanista Roiło May potwierdza to, co wszyscy wiemy intuicyjnie:„Każdy człowiek, doświadczający na swój sposób samotności i odosobnienia, pragnie zjednoczenia z innym człowiekiem.Tęskni do udziału w związku większym niż on sam.Zazwyczaj dąży do przezwyciężenia swojego odosobnienia poprzez jakąś formę miłości".Nie jest to jednak miłość bierna, która czeka na właściwy czas, miejsce i osobę, z którą się złączy.Jest to miłość wywodząca się z daimoniona:„W swych właściwych proporcjach, daimonion to impuls polegający na wyciąganiu ręki do innych, na wzbogacaniu życia poprzez seks, na tworzeniu, na cywilizowaniu.Jest to radość i uniesienie, albo po prostu bezpieczeństwo płynące ze świadomości, że coś znaczymy, że możemy wpływać na innych, kształtować ich, korzystać z rzeczywistej władzy.Jest to sposób upewnienia się, że jesteśmy doceniani".Nauczycielem, którego wybrałbym, żeby wyprowadził nas z naszego nieśmiałego zaabsorbowania własnym „ja" i powiódł ku zatopieniu się w zmysłowości życia z innymi i poprzez innych, jest Grek Zorba.W postaci Zorby Nikos Kazantzakis daje nam przykład siły życiowej w działaniu.Dla Zorby „grzechem wobec natury" jest nie kochać się z kimś kiedy tylko można, nie cieszyć się pięknem każdej pory roku, nie zanurzyć się w społeczności swoich bliźnich.Ucząc swojego nieśmiałego szefa, Michaela, tańczyć, Zorba pokazuje mu (a także nam) jak, wyciągając rękę do innego człowieka, zaczynam doceniać zbyt długo tłumione uczucia.Jednak nawet tak wielki miłośnik życia jak Zorba miałby ręce pełne roboty gdyby musiał stawić czoła problemom, o jakich mowa w następnym rozdziale.6 Od smutnego przez złego do trochę szalonegoDo tej pory przyglądaliśmy się temu, jak nieśmiałość wpływa na nas wszystkich.Wiemy już o więzieniach, które sami dla siebie budujemy i o tym, jak przeszkadzają nam one w pełnym, satysfakcjonującym życiu.Zanim jednak dotrzemy do obiecanej ziemi rozwiązań w Części II, musimy zbadać jeszcze jedno rozwidlenie na naszej drodze - ścieżkę, którą można nazwać: „Nieśmiałość jako prawdziwy problem".Poprowadzi nas ona przez miejsca, które często są smutne, czasem złe, a czasami nawet szalone.W tym rozdziale zajmiemy się wyniszczającymi problemami osobistymi i społecznymi, które są zarówno przyczyną, jak i efektem nieśmiałości: bezosobowy seks, alkoholizm, zachowania agresywne.Zobaczymy też, jaka przyszłość stoi przed nami jako społeczeństwem uległym, pełnym nieśmiałych ludzi gotowych zrezygnować ze swojej wolności w zamian za poczucie bezpieczeństwa, i cóż to może oznaczać dla nas samych.Najpierw jednak wróćmy do ważnego problemu wspomnianego w rozdziale 5.- jak osoba nieśmiała zaspokaja swoje potrzeby seksualne? Zgodnie z naszą wersją popularnej piosenki, nie zawsze możesz dostać to, co chcesz, ale za pieniądze zawsze możesz dostać to, czego potrzebujesz.Seks na sprzedaż„Główną pobudką „nieangażowania się" jest pragnienie ucieczki od bólu istnienia,a przede wszystkim od miłości, która, erotyczna, czy nie, jest ciężką pracą.”(George Orwell Refleksje na temat Gandhiego, Shooting an Elephant)„Nie wiedziałem, że kochanie się z kobietą może być takie piękne", powiedział, kiedy był już ubrany i gotów do wyjścia.„Myślę, że jesteś wyleczony i cieszę się.Tyle, że dziś ja atakowałam, a odtąd należy to do ciebie.Nie bój się kobiet,po prostu spróbuj znaleźć taką, która ci się podoba i działaj jak mężczyzna, a nie jak dziecko".(Xaviera Hollander The Happy Hooker)Jedynie poprzez intymność seksu możemy uciec od naszej narcystycznej izolacji i dotknąć czegoś najistotniejszego w drugim człowieku.Jednak dokładnie ta sama intymność czyni nas podatnymi na ciosy - odsłania nasze ukryte plany, ujawnia nasze kryjówki i odkrywa tę niepewność, którą zwykle ukrywamy przed światem grając „dorosłych".Dla wielu nieśmiałych ryzyko intymności stanowi zbyt wysoką uczuciową cenę za związek seksualny ze znajomym, czy partnerem.Wielu z nich gotowych jest jednak płacić gotówką, żeby dostać to czego potrzebują.Analiza odbiorców pornografii w San Francisco, dokonana przez Harolda Nawy'ego, ukazuje interesujące podobieństwa między mężczyznami nabywającymi fotografie i obrazy erotyczne i chronicznie nieśmiałymi.1 Większość badanych mężczyzn chodzi na filmy pornograficzne sama.Większość rzadko lub nigdy nie widziała swoich rodziców nago.Wielu nie miało stosunków przed ukończeniem dwudziestego pierwszego roku życia.Ponad 40% nie było zadowolonych ze swojego aktualnego partnera.Ich żony, jeśli je mieli, nie wiedziały o ich popołudniowych wycieczkach do kina.Więcej niż połowa wydała w zeszłym roku ponad 100 dolarów na pornografię.Trzy czwarte przyznało się, że kupuje publikacje erotyczne w księgarniach tylko dla dorosłych.Gdy zakłada płaszcz, pan Bywalec Filmów Pornograficznych jest, cytując Nawy'ego, „wzorem Amerykańskiego sukcesu - kręgosłupem narodu".Zazwyczaj jest biały, w średnim wieku, z klasy średniej, żonaty, porządnie ubrany, ma wyższe wykształcenie i pracuje umysłowo.Może jest także niekochany, nie kochający i nie ma ochoty podejmować ryzyka związanego z naprawdę bliskim związkiem.W każdym razie, ponad 80% osób z próby Nawy'ego uważało, że pornografia zapewnia ujście hamowanym emocjom.Innym oczywistym ujściem, przynajmniej dla mężczyzn, jest prostytucja.Panna Kitty, zarządzająca jednym z burdeli w San Francisco, zamkniętym niedawno przez policję obyczajową, opowiedziała mi o klientach, którzy płacą 60 dolarów za godzinę zjedna z jej dziewcząt, a potem są zbyt nieśmiali, by wejść na górę.„Przez większość, a czasem przez całą tę kosztowną godzinę mówią o swoim małżeństwie, o problemach zawodowych", powiedziała
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|