[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Nazwanazostaje francuskÄ… chorobÄ… i razem z bombardÄ… wchodzi do jÄ™zyka jako jeszcze jeden orężwojenny.W Rzymie, gdzie ludność pozostaje na razie gÅ‚adkolica, jest wiÄ™cej powodów doÅ›wiÄ™towania.Papież odparÅ‚ nie tylko armiÄ™ najezdzców, ale i bezpoÅ›redni atak na siebiei papiestwo ze strony dwóch swoich najwiÄ™kszych wrogów.KardynaÅ‚ della Rovere umyka doFrancji, by tam lizać rany i czekać nastÄ™pnej stosownej chwili, ale na poÅ‚udniu Virginio Orsini,arcyzdrajca papieskiej sprawy, zostaje ujÄ™ty przez wojsko powracajÄ…cego króla Neapolui wtrÄ…cony do lochu w podziemiach Castel dell Ovo nad samym morzem: sromotny los jak nagÅ‚owÄ™ jednego z najpotężniejszych rzymskich rodów.Vannozza wraca do swojej winnicy i ksiÄ…g rachunkowych.Dom i ogród zostaÅ‚ydoprowadzone do pierwotnego stanu.Nie pyta, co siÄ™ staÅ‚o z ludzmi odpowiedzialnymi za ichzniszczenie, ale nie mogÅ‚a nie dotrzeć do niej krążąca plotka.Gwardia szwajcarska miaÅ‚a tegopecha, że król Karol zostawiÅ‚ jÄ… na straży swoich kwater na wypadek powrotu.Tego samegodnia, w którym podpisano traktat zawiÄ…zujÄ…cy ligÄ™ antyfrancuskÄ…, grupa gwardzistów zażywaÅ‚awieczornego powietrza na Piazza Navona, kiedy z bocznych uliczek wylaÅ‚a siÄ™ fala Hiszpanówi dopadÅ‚a ich na placu.DziesiÄ™ciu na jednego walki z takÄ… przewagÄ… nikt nie nazwaÅ‚by uczciwÄ…,toteż kiedy siÄ™ zakoÅ„czyÅ‚a, na zbroczonym szwajcarskÄ… krwiÄ… bruku spoczywaÅ‚o ponadtrzydzieÅ›ci ciaÅ‚, wiele z nich powalonych przez dwóch tylko szermierzy: jednego w masce,drugiego z twarzÄ… znieksztaÅ‚conÄ… bliznami.Jeden wróg naraz.KardynaÅ‚ Walencji szybko siÄ™ uczy. W euforii Å›wiÄ™towania i zemsty papież wzywa wszystkie dzieci, by doÅ„ doÅ‚Ä…czyÅ‚y.Rodzina znów bÄ™dzie razem. CZZ IVRywalizacjaChoć ze wszystkich siÅ‚ próbujÄ… to ukryć, synów papieża trawi wzajemna zazdrość.ambasador Mantui w Rzymie, marzec 1497 RozdziaÅ‚ 21 Och, jest wspaniaÅ‚a! Obróć siÄ™ jeszcze raz, szybciej! Ha! Ależ kolor siÄ™ wtedy zmienia!MÅ‚oda kobieta krÄ™ci piruet, a dół sukni wiruje wokół niej, sprawiajÄ…c, że gÅ‚Ä™bokaczerwieÅ„ materiaÅ‚u mieni siÄ™ tuzinem różnych odcieni, gdy półprzejrzysta wierzchnia warstwaÅ‚apie i filtruje Å›wiatÅ‚o. Jak twoim krawcom udaje siÄ™ uplisować wierzchniÄ… spódnicÄ™, że wyglÄ…da tak lekko? Jest zrobiona z tego samego jedwabiu co halka. Co? Nosisz bieliznÄ™ na sukni?! Co w takim razie masz pod spodem? Jeszcze jednÄ… halkÄ™, rzecz jasna.Jest absolutnie przyzwoita.No, dopóty, dopóki masz jÄ…na sobie. Jej Å›miech brzmi, jakby rozsypaÅ‚y siÄ™ zÅ‚ote monety. W Neapolu mówi siÄ™ tylkoo modzie.A przynajmniej tak byÅ‚o, zanim wkroczyli ci nieokrzesani Francuzi.Wiesz, że porwalinaszych najlepszych krawców i wywiezli do Francji?! Wzrusza ramionami. Chociaż ja i JofrézachowaliÅ›my swoich: zabraliÅ›my ich ze sobÄ…, uciekajÄ…c na SycyliÄ™. Jak byÅ‚o na Sycylii? Uu, odrażajÄ…ce miejsce.Za gorÄ…co albo za zimno i peÅ‚no dzikusów.Nie mogÅ‚am siÄ™doczekać powrotu do domu.Ale kiedy tam dotarliÅ›my& Och! Co? Co zastaliÅ›cie? Lucrezia, która spÄ™dziÅ‚a czas wojny w Pesaro, miotajÄ…c siÄ™miÄ™dzy niepokojem a nudÄ…, Å‚aknie strasznych historii, w których mogÅ‚aby sobie siebiewyobrażać. Uch, to byÅ‚o coÅ› okropnego.Okropnego.WszÄ™dzie brud i smród.Nie uwierzyÅ‚abyÅ›, cozrobili.Zabrali wszystko: gobeliny, fajanse, poÅ›ciel, zagłówki łóżek, fronty rzezbionych skrzyÅ„ wszystko, co przedstawiaÅ‚o sobÄ… jakÄ…Å› wartość i co mogli wpakować na swoje gÅ‚upie muÅ‚y.Nawet roÅ›liny.Wyobraz sobie.Nasz cudny arabski ogród to byÅ‚ raj na ziemi, a oni powyrywalikwiaty i drzewa.Po co? %7Å‚eby uschÅ‚y w jukach? Król, mój przyrodni brat, pÅ‚akaÅ‚, kiedy tozobaczyÅ‚.NaprawdÄ™.To znaczy, nie chciaÅ‚, żebyÅ›my zauważyli, ale nie mógÅ‚ siÄ™ powstrzymać.Wzdryga siÄ™ teatralnie. W każdym razie, Francuzi poszli precz, a Neapol siÄ™ odbuduje.Takmówi mój brat, choć nie wiem, jak ma siÄ™ to stać, kiedy on caÅ‚y czas walczy gdzieÅ›z buntownikami. DziÄ™ki Bogu, masz teraz od tego wytchnienie.Rzym bÄ™dzie ci dobrym domem, zanimbÄ™dziesz mogÅ‚a wrócić. O, myÅ›lÄ™, że Rzym bÄ™dzie mi dobrym domem nawet dÅ‚użej. NaprawdÄ™? Mimo że nasza moda jest taka bezbarwna? Już nie.Tutaj też mamy ze sobÄ… naszych krawców.Zaczekaj tylko.Już niedÅ‚ugotwojemu mężowi oczy wyjdÄ… na wierzch na twój widok. Nie sÄ…dzÄ™, żeby szczególnie obchodziÅ‚y go moje stroje. Nie? Cóż, wiÄ™c problem leży w nim, a nie w twoich strojach, bo jesteÅ› naprawdÄ™urocza.O czym z pewnoÅ›ciÄ… sama wiesz.W takim ukÅ‚adzie bÄ™dziemy musiaÅ‚y poszukać podziwuinnych.Mimo że sÄ… w tym samym wieku, nowa bratowa Lucrezii jest od niej starsza pod wielomawzglÄ™dami.Neapol na dÅ‚ugo przed nadejÅ›ciem Francuzów byÅ‚ miastem gorÄ…ca i wilgotnychpasaży, a jego dwór sÅ‚ynÄ…Å‚ ze zbytku.Każdy, kto przychodzi tam na Å›wiat, szybko zdobywarozlegÅ‚Ä… edukacjÄ™
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|