Wątki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest to technika stosowana powszechnie w buddyzmie Zeń i to zarówno w jego początkach, jak i w czasach współczesnych.Co prawda pierwotnie miały one jedynie pomagać mnichom w ich codziennej praktyce lecz docelowo stały się bardzo pomocnym narzędziem duchowego treningu.Koan składa się z pytania i odpowiedzi, np.pytanie: “Czy pies ma naturę Buddy?" i odpowiedź: “Mu!".Może to być również paradoksalne wyrażenie lub gest Mistrza.Celem koanu jest wywołanie w człowieku wątpliwości co do je­go potocznej orientacji w świecie, którą zwykle się zadowala.Jed­nocześnie zmusza go do przyjęcia postawy badawczej.Musi ją utrzymać tak długo, aż nie dotrze na skraj umysłowej przepaści, gdzie nie pozostaje mu już nic innego jak skoczyć.Niektóre z koa-nów, np.“Mu" (Nic, Pustka) potrafią tak wstrząsnąć świadomo­ścią człowieka, że ulega ona przerwaniu.Następstwem może być zapamiętanie uszczęśliwiającego doświadczenia Czystej Pustki i Ab­solutnego Milczenia.Każdy koan jest jedynym w swoim rodzaju wyrazem żywej, niepodzielnej Natury Buddy, która nie może być pojęta za pomocą rozróżniającego intelektu.Koany, mimo bezsensowności ich różnych postaci, mają głębokie znaczenie.Całkowite uni­cestwienie rozumującego intelektu sprawia, że świadomość po­zbawiona zostaje wstępnych założeń.Dzięki temu dochodzi do głosu sama Natura, która przekazuje swoje reakcje bezpośrednio świadomości.Następuje to dopiero wtedy, gdy ustaną wysiłki do intelektualnej interpretacji koanu.“Jeśli człowiek zabije pragnie­nie szukania, na pewno znajdzie to, czego szuka" (Ko Bong).Podczas gdy koany “Jaki jest dźwięk jednej klaszczącej dłoni?", “Jaka jest twoja Twarz sprzed narodzin twoich rodziców?" nękają umysł i podniecają wyobraźnię, to “Mu" leży zarówno poza zasię­giem rozumowania, jak i wyobraźni.Wszystkie jednak koany wska­zują na “Twarz człowieka sprzed narodzin jego rodziców", na rzeczywistą Jaźń.Koany są tak sformułowane, że “sypią piaskiem" w nasze intelektualne “oko", jednocześnie zmuszając nas do otwar­cia “oka" umysłu, do ujrzenia świata oraz wszystkiego, co w nim się znajduje, bez zniekształceń powodowanych przez wyobrażenia i oceny.Tematem koanów są przedmioty namacalne i konkretne, np.pies, drzewo, twarz, palec.Służy to temu, aby z jednej strony pokazać, że każdy przedmiot ma wartość absolutu, z drugiej zaś, by powstrzymać tendencję intelektu do zakotwiczania się w poję­ciach abstrakcyjnych.Wszystkie koany mają jednak to samo zna­czenie.Mają nam pomóc uświadomić sobie, że świat jest jedną współzależną Całością i każdy z nas, z osobna, też jest tą Całością.Nakłaniając intelekt do szukania rozwiązań dlań niemożliwych, koany ukazują nam wrodzone ograniczenia logicznego myślenia, jako narzędzia nieprzydatnego do urzeczywistnienia ostatecznej Prawdy.W ten sposób uwalniają umysł z sideł języka, prowa­dząc do porzucenia dogmatów i przesądów, których się kurczo­wo trzymamy, pozbawiają nas skłonności do różnicowania dobra i zła, pozwalają nam pozbyć się fałszywych wyobrażeń, dzielą­cych rzeczywistość na ja i inni.Kiedy zapytano mistrza Zen Zhong Fenga, dlaczego koanami zwie się naturę buddów, ów powiedział: “Koany nie wyrażają prywatnej opinii jakiegoś jednego człowieka, lecz raczej najwyż­szą zasadę.Zasada ta zgadza się z duchowym źródłem, odpo­wiada tajemniczemu znaczeniu, niszczy narodziny i śmierć, góruje nad namiętnościami.Nie można jej zrozumieć posługując się logiką, nie można jej przekazać słowami, nie można jej wyjaśnić opisując, nie można jej zmierzyć rozumem.(.) Bowiem nic nie może przewyższyć koanu, gdy chodzi o istotę skończonej trans­cendencji, ostateczne wyzwolenie, całkowite przeniknięcie i ta­kież dotarcie do celu".Nie jest to jednak łatwe do osiągnięcia, a wręcz przychodzi z ogromną trudnością.Najlepiej ujął to mistrz Zeń Shibayama: “Wyobraźmy sobie człowieka całkowicie ślepego, z trudem po­ruszającego się przy pomocy laski i polegającego tylko na włas­nej orientacji w terenie.Rolą koanu jest bezlitosne wyrwanie mu owej laski, obrócenie go kilka razy dookoła i powalenie.Ślepiec, pozbawiony swej jedynej podpory i który stracił orientację, nie będzie wiedział ani dokąd iść, ani co dalej robić.Zostanie wrzu­cony w otchłań rozpaczy.Dokładnie w taki sam sposób, bezlito­śnie, koan zabiera nam cały rozsądek i wiedzę.Mówiąc krótko, rola koanu polega nie na łatwym doprowadzeniu nas do satori (oświecenie, przyp.aut.), lecz przeciwnie, na pozbawieniu nas drogi i doprowadzeniu do rozpaczy".Pełne rozwiązanie koanu pociąga za sobą przejście umysłu ze stanu niewiedzy do wibrującej żywej Prawdy, przy czym sama walka jest wysiłkiem umysłu, by zerwć więzy niewiedzy i dojść do samowiedzy.Najtrudniejszym bodaj koanem jest “Mu".Bezpośrednim jego tłumaczeniem jest słowo nic lub pustka.Jednak leksykalne zna­czenie nie ma tu żadnej wartości.Samo w sobie leży poza jaką­kolwiek interpretacją i rozumieniem.Jest wszystkim i niczym.Przez analogię do innych filozofii: jest tym samym co Tao, Reiki, Om (informacje o nich można znaleźć w innych rozdziałach).Mang Gong powiedział kiedyś: “Woda jest górą, góra jest wodą.Woda i góra są pustką".Najlepiej i najprościej wartość Mu opisai Lao Zi:Trzydzieści szprych zbiega sięW środku kola,Lecz użyteczność wozuJest w pustym środku piasty.Wypalona skorupa tworzyKsztalt glinianej misy,Ale użytecznośćJest w jej pustce.By wznieść dom, budujesz ściany,Wstawiasz w nie drzwi i okna,Ale użyteczność domuJest w pustej przestrzeni.Dlatego korzyść wynikaZ wszystkiego, co istnieje,Lecz użyteczność - z tego,Czego nie ma.Pomocnym w rozwiązywaniu koanów może być czterowiersz napisany przez Kyong Ho.Potraktujmy go jako wstępną inspi­racje przed interpretacją koanów.Swiatlo księżyca czystego umysluwypija wszystko na świecie.Kiedy umyśl i światlo znikają,to.co.jest.?ĆWICZENIESpośród wielu koanów przedstawiam kilka przykładów, z któ­rych można skorzystać w ćwiczeniu.Oto one:“Jaki jest dźwięk jednej klaszczącej dłoni?"“Jaka jest twoja twarz sprzed narodzin twoich rodziców?"“Jak brzmią skrzypce bez strun?"“Jak można kontynuować wspinaczkę na wierzchołku słupa?"“Jak można wyrazić istotę rzeczy poza słowami i milczeniem?"“Mu!"Przyjmij wygodną pozycję i zamknij oczy.Zrelaksuj ciało i umysł.Oddychaj przez kilka minut, obserwując oddech.Spróbuj “zrozumieć" wybrany wcześniej przez siebie koan [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript