[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Efekty, jakie osiągnięto:Wysokość (w stopach) Próby Połączenia Procent sukcesu2000 4 3 75%4000 4 1 25%6000 12 2 17%8000 1253 1 1,8%Kilka z połączeń, ujętych w tym zestawieniu w rubryce POACZENIA, było fatalnej53Aącznie z trzema próbami podczas wznoszenia.Ostatnie udane połączenie uzyskano na 7000 stóp.jakości lub słyszany był sygnał, lecz linia była zajęta.19 kwietnia 2003 roku przeprowadzono kolejny lot, tym razem samolotem Cessna 172- R, maszyną zbudowaną z aluminium.Na podstawie wyników Projektu Achilles profesor Dewdney opracował poniższyschemat:PrawdopodobieństwoWysokość (w stopach)uzyskania połączenia4,000 0.4008,000 0.10012,000 0.04016,000 0.02520,000 0.01624,000 0.01128,000 0.00832,000 0.006Autor badań jest profesorem Nauk Komputerowych na Uniwersytecie Waterloo orazadiunktem Nauk Komputerowych Uniwersytetu Western Ontario.Podsumowując, testy wykazały, że prawdopodobieństwo uzyskania połączenia wraz zwysokością samolotu gwałtownie maleje.Ponadto, w samolocie typu Boeing, kiedyrozmówca trzyma słuchawkę przy uchu, otoczony jest aluminiowym płaszczem, którego wprzypadku samolotów testowanych powyżej nie było.Sygnał łatwiej przenika przez szybęaniżeli przez aluminiowe poszycie kadłuba.Nie bez znaczenia jest też fakt, że w ciągu dwóchlat od wypadków liczba stacji bazowych wszystkich sieci prawdopodobnie rozwinęła się, cooznacza, że wcześniej mogło być tylko trudniej.To samo dotyczy modeli telefonów, o czymzwłaszcza polskiego czytelnika, przekonywać nie trzeba.Próby wykazały również, że ogromne znaczenie dla nawiązywania połączeń maprędkość, z jaką przemieszcza się telefon pomiędzy stacjami bazowymi.W przypadkusamolotu komunikacyjnego prędkości są znacznie większe aniżeli w samolotach użytych dotestów.System nie nadąża z przesyłaniem rozmówcy pomiędzy stacjami bazowymi (ko-mórkami) i to jest przyczyną kłopotów z ustanowieniem i utrzymaniem połączenia.Należy dodać, że po 11 września wiele osób, wbrew zakazom linii lotniczych,próbowało sprawdzić możliwość nawiązania łączności za pomocą telefonów komórkowych.Ich spostrzeżenia, publikowane na forach internetowych, potwierdzają w pełni ocenęprofesora z Kanady.Reasumując, nie wierzę aby oficjalny wykaz rozmów telefonicznych, w przypadkutelefonów komórkowych, był prawdziwy.Zwłaszcza w przypadkach, w których uczestniklotu łączył się z rozmówcą dwu - a nawet czterokrotnie (!)Uważam, że rozmowy zostały spreparowane, może dzięki systemowi morfingu,opracowanemu przez Laboratorium Los Alamos już w 1999 roku54.Nagrania głosu tych osóbmożna było z pewnością zdobyć, zwłaszcza że wszystkie te osoby, jako narzędzia swojejpracy używały właśnie głosu.Komórka PSYOP55, z miliardowym budżetem, z pewnościąpotrafiłaby sobie z tym problemem poradzić.Osoby, którym nie chce się wierzyć, by nagranowcześniej i spreparowano głos 19 osób, polecam informacje na temat bazy danych kilkunastumilionów osób, jakie mają w swoich zbiorach sieci wywiadowcze USA.Aącznie z odciskamipalców, zapisem obrazu zrenicy oka, informacji o karalności, preferencjach seksualnych itp.To jest moloch.Moloch, dla którego uzyskanie danych 19 osób nie stanowi najmniejszegokłopotu.Zupełnie na marginesie, porywaczy też było podobno 19.Możliwe, że działa to zresztą w inny sposób.Może nie ma potrzeby pozyskiwaniapróbek od wielu osób, które potencjalnie mogą się znalezć na pokładzie samolotu.Możewystarczy zebrać próbki głosu podczas rutynowej odprawy pasażerów, zwłaszcza kiedymasz kontrakt na ochronę, znasz wewnętrzne mechanizmy działania wszystkiego.A jeśli innafirma ma powiązania z firmą ochrony wtedy to co jest na twoim komputerze, jest również najej komputerach 56.I może tak to działa? Pozyskanie próbek głosu stewardes i stewardów z pewnością niestanowiło żadnej trudności.To załatwia sprawę rejsów AAL l1 i częściowo UAL 175, zktórych połączeń dokonywała obsługa.Z samolotu UAL 175 zadzwoniło jeszcze tylko 2 męż-czyzn.Jeden z nich, Peter Hanson (konkretnie jego głos), zdecydowanie powiedział zbytdużo, by mógł być niezorientowaną ofiarą.Drugi, Sweeney, ze swoją przeszłością izatrudnieniem w firmie współpracującej z Departamentem Obrony, również nie musiał byćbezwolną ofiarą.A może po prostu zmuszony został dużo wcześniej, przy przyjmowaniu dopracy użyczyć swego głosu dla celów, których nawet nie rozumiał?Już w 1983 roku, na angielskiej wyspie Guernsey, powstała firma o nazwieAMDOGS.Firma izraelska.Jej zadaniem jest kontrolowanie wszystkich rozmówtelefonicznych na naszej planecie.Komputery AMDOCS rejestrują wszelkie połączenia54To Laboratorium również było chronione przez Securacom, firmę dbającą o bezpieczeństwo WTC,lotniska w Dulles, linii lotniczych.55Specjalny wydział operacji psychologicznych.56Cytat z wypowiedzi eksperta od ochrony zamieszczonej w rozdziale WORLD TRADE CENTER.obsługiwane przez 150 firm telekomunikacyjnych całego świata.AMDOCS zbiera dane zponad 7000 systemów rozsianych po całym świecie.W USA, Kanadzie i całej Europie. Obsługuje największe korporacje dzisiejszego świata, nie waha się przed podsłuchiwaniemBiałego Domu w USA, co w 1997 roku odkryło ze zgrozą FBI.Czy, wiedząc o powiązaniachróżnych służb w tym plugawym tyglu wywiadów, znając możliwości AMDOCS, możemywątpić w prawdopodobieństwo zdobycia próbki głosu 19 osób?Z samolotu AAL 77 telefonowały tylko dwie osoby.Stewardesa i znana oraz oglądanana ekranach telewizorów dziennikarka.Pozyskanie ich głosów dużo wcześniej też nie mogłostanowić przeszkody.Pozostaje, oprócz 2 stewardes, 10 osób telefonujących z samolotu UAL 93.I to ciludzie wnieśli najwięcej informacji, na których oparto wszelkie pózniejsze scenariusze,łącznie z filmowymi.Czy właśnie obróbka głosu tych 10 osób zajęła 41 minut, o jakiesamolot się opóznił?Dane uzyskane od stewardes z AAL 11 są niespójne, nawet przeczące sobienawzajem.Kobiety podały różne miejsca, które zajmować mieli porywacze, różniły się nawetw ocenie ich liczby, mówiły głosem beznamiętnym, w tle nie było słychać żadnych innychodgłosów.UAL 175 omówiłem wcześniej.AAL 77, z Barbarą Olson, jedyną telefonującą, zresztą dwukrotnie z telefonukomórkowego, z tego raz na koszt odbiorcy, nie obala tej tezy.Zwłaszcza, kiedy wezmiemypod uwagę pozycję jej męża, który nie stoi tak znowu daleko od ludzi mogących mieć coś wtej sprawie do powiedzenia.Jego pózniejsze, zmieniane w wywiadach wersje zdarzeń, rów-nież nie świadczą na jego korzyść.Plotka głosi, że Barbarę Olson widziano gdzieś w Europie,kilka lat po owych tragicznych wydarzeniach.Może to tylko plotka.I powracamy do UAL 93, najbardziej zagadkowego samolotu.Beamer, w obliczuśmierci rozmawiający wiele minut z zupełnie obcą osobą, która nie zna jego głosu.A nawetmodlący się z nią razem.A przecież wystarczyło poprosić o połączenie z żoną.Tym bardziej,że oczekiwała ich kolejnego dziecka
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|