[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Tutaj również drzwi byÅ‚y pootwierane, sÅ‚yszaÅ‚ przejmujÄ…cylament, gardÅ‚owe dzwiÄ™ki, które uznaÅ‚ za jÄ™zyk arabski.PoszedÅ‚ dÅ‚ugimkorytarzem, minÄ…Å‚ kobiety w chustach wyciÄ…gajÄ…ce rÄ™ce ku górzei rozpaczajÄ…ce.PrzeszedÅ‚ przez kilka pomieszczeÅ„, wszÄ™dzie sÅ‚ychać byÅ‚obiadolenie.Nie byÅ‚o tam ani jednego mężczyzny.Dziewczynka siedziaÅ‚a na sofie, otaczaÅ‚y jÄ… inne kobiety w chustach. Czy mogÄ… panie zostawić nas na moment samych?ZareagowaÅ‚y jeszcze gÅ‚oÅ›niejszym pÅ‚aczem. ProszÄ™, to bardzo ważne. Dziewczynka powiedziaÅ‚a jedna z nich ma siÄ™ zle.Nie wolnoprzeszkadzać.Trojan wyjÄ…Å‚ swojÄ… legitymacjÄ™.Uspokajanie kobiet trochÄ™ trwaÅ‚o.Wreszcie wyszÅ‚y z pokoju, gwaÅ‚towniegestykulujÄ…c.Trojan dosiadÅ‚ siÄ™ do dziewczynki.OpuÅ›ciÅ‚a gÅ‚owÄ™, rÄ™ce schowaÅ‚a gÅ‚Ä™bokodo kieszeni bluzy.OdetchnÄ…Å‚ gÅ‚Ä™boko, poszukujÄ…c jakiegoÅ› poczÄ…tku rozmowy, gdy dzieckospytaÅ‚o stÅ‚umionym gÅ‚osem: Gdzie jest Jo?Komisarz zmarszczyÅ‚ czoÅ‚o. Jo?Oczy dziewczynki wypeÅ‚niÅ‚y siÄ™ Å‚zami. Czy to twój przyjaciel?Skinęła gÅ‚owÄ…. Jak wyglÄ…da?Zanim dziewczynka szczegółowo wyjaÅ›niÅ‚a, że Jo to pluszowe zwierzÄ…tko,minęło trochÄ™ czasu. Może leży jeszcze na moim łóżku.Możesz mi go przynieść? Nie chcÄ™ iśćna górÄ™.Trojan przytaknÄ…Å‚.PobiegÅ‚ z powrotem do mieszkania na czwartym piÄ™trze.RozejrzaÅ‚ siÄ™ w pokoju dziewczynki.Na Å›cianie wisiaÅ‚y namalowane pisakamiobrazki ukazujÄ…ce piÄ™kny, kolorowy Å›wiat, wyspy, palmy i latajÄ…ce ryby.Na podÅ‚odze leżaÅ‚y porozrzucane zabawki, łóżko byÅ‚o pomalowane na niebieskoi ozdobione żółtymi cÄ™tkami, a na fioletowej poduszce siedziaÅ‚ pluszowy żółw.Trojan wziÄ…Å‚ go i zniósÅ‚ dziewczynce.Przycisnęła zwierzÄ…tko do siebie. Jak ci na imiÄ™? spytaÅ‚ po chwili ciszy. Lene. Lene, to bardzo ważne, żebyÅ› mi dokÅ‚adnie opowiedziaÅ‚a o tym,co widziaÅ‚aÅ› w waszym mieszkaniu.Dziewczynka milczaÅ‚a, bujajÄ…c zabawkÄ™ w ramionach. Kto byÅ‚ w sypialni twojej mamy? Czy możesz mi go opisać?Dziecko zaczęło Å‚kać. Gdzie jest moja mama?Trojan westchnÄ…Å‚. Twoja mama jest.PrzerwaÅ‚. Na litość boskÄ… pomyÅ›laÅ‚ jak ja mam jej to powiedzieć? MiaÅ‚przy tym wrażenie, że Lene wiedziaÅ‚a już, co staÅ‚o siÄ™ z jej mamÄ….ZadrżaÅ‚a i wtedy komisarz zauważyÅ‚ dwa pÄ™kniÄ™cia na jej bluzie.RozerwanybyÅ‚ również podkoszulek, a na ramieniu dziewczynki Trojan zauważyÅ‚ prÄ™gi.WyciÄ…gnÄ…Å‚ dÅ‚oÅ„, ale Lene siÄ™ odsunęła. JesteÅ› ranna.MilczaÅ‚a. Jak to siÄ™ staÅ‚o?PotrzÄ…snęła gÅ‚owÄ…. Gdzie jest mama? spytaÅ‚a w koÅ„cu.Potem osunęła siÄ™ na sofÄ™.8ObudziÅ‚ siÄ™ z gÅ‚Ä™bokiego snu.PotrzebowaÅ‚ chwili, by upewnić siÄ™, gdzie siÄ™znajduje, nastÄ™pnie uderzyÅ‚ pÅ‚askÄ… dÅ‚oniÄ… w dzwoniÄ…cy budzik i odetchnÄ…Å‚.Powoli wstaÅ‚, odsunÄ…Å‚ zasÅ‚ony i wtedy go ujrzaÅ‚.SiedziaÅ‚ na gaÅ‚Ä™zi na lipie rosnÄ…cej przed oknem.Jego pióra byÅ‚yczerwonawe, skrzydÅ‚a częściowo jasnoniebieskie, a pióra na ogonie czarne.ZdawaÅ‚ siÄ™ patrzyć prosto na niego.Przez chwilÄ™ byÅ‚ spokojny, Trojan również siÄ™ nie ruszaÅ‚.Potem ptak wzniósÅ‚siÄ™ w powietrze i zniknÄ…Å‚.Komisarz zaczÄ…Å‚ siÄ™ zastanawiać, czy to taki sam ptak, jakiego znalezliu Coralie Schendel.Nie, ten tutaj byÅ‚ wiÄ™kszy.A Melanie Halldörfer? Przedoczami znowu bezlitoÅ›nie stanęły mu obrazy dwóch zmasakrowanych ciaÅ‚.Znaki siÄ™ zgadzaÅ‚y, tylko na jednym z ciaÅ‚ brakowaÅ‚o ptaka. Musimy okreÅ›lić ten gatunek przeszÅ‚o mu przez myÅ›l. To może miećznaczenie.Ile gatunków ptaków mogÅ‚o żyć w mieÅ›cie? PostanowiÅ‚ to jak najszybciejsprawdzić.PodrapaÅ‚ siÄ™ po plecach i nastawiÅ‚ kawÄ™.NiecaÅ‚e dwadzieÅ›cia minut potem siedziaÅ‚ na rowerze i jechaÅ‚ wzdÅ‚uż kanaÅ‚u.Szpital Urbankrankenhaus byÅ‚ wielkim, szarym klocem, którego tylna częśćwychodziÅ‚a prosto na brzeg.Trojan zapytaÅ‚ w dyżurce o drogÄ™, nastÄ™pnie wsiadÅ‚ do windy i pojechaÅ‚na szóste piÄ™tro.Zapach dezynfekcji i narkozy, blade neonowe Å›wiatÅ‚o,bezgÅ‚oÅ›ne kroki na linoleum wszystko to jak zwykle podczas wizyty w szpitalubardzo go przygnÄ™biaÅ‚o.SiÅ‚Ä… rzeczy zaczynaÅ‚ myÅ›leć o swojej matce,o przeczuciu Å›mierci w jej spojrzeniu, jej Å‚ysej gÅ‚owie po chemioterapii.Nagle przystanÄ…Å‚.Ayse gÅ‚owy obu zamordowanych
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|