[ Pobierz całość w formacie PDF ] .- słowa i zdania płynęły teraz lekko jak myśli.- To mi nie przeszkadza.- Skoro tak, to mów, o co chodzi - czułem się znacznie lepiej niż przed chwilą.- Boję się.- spuściła głowę, aż kasztanowe loki zasłoniły jej twarz - boję się śmierci i wojny.Roześmiałem się głośno, może nawet trochę za głośno, i stwierdziłem ze zdziwieniem, że rozległ się czyjś obcy, nienaturalny śmiech.Starałem się popatrzeć z ironią na małą naiwną Dziewczynkę.- Droga Mario, twoje lęki dowodzą prawidłowości odruchów.Wszyscy boimy się śmierci i wojny.- Wiem - podniosła hardo główkę - ale ja jeszcze próbuję myśleć.- I to jest błąd.Jeśli każde dziecko martwiłoby się.- Chwileczkę.Istnieje różnica między martwieniem się i myśleniem.- Czyżby chodziło ci o myślenie konstruktywne?- To są właśnie sprawy, o których chciałam porozmawiać.Przecież musi istnieć jakiś sposób na widmo starości.- Moja droga, jeśli przyszłaś po poradę, moja diagnoza brzmi: nadwrażliwość połączona z syndromem nienasycenia.Nigdy nie zadowala cię to, co masz, a jeżeli osiągniesz cel, dążysz natychmiast do następnego.Zaś duchem zawsze jesteś gdzie indziej; tacy ludzie w młodości śnią o wieku dojrzałym, a w wieku dojrzałym o młodości.Nigdy nie znajdują zadowolenia.Terapia polega na akceptacji świata i szukaniu szczęścia na każdym kolejnym etapie życia, a nie w innych, byłych lub przyszłych jego okresach.- To brzmi ładnie, ale fałszywie.- Powiedz raczej: przykro słuchać prawdy.W pewnych warunkach akceptacja to najlepsze lekarstwo na wszystko, człowiek pogodzony jest człowiekiem szczęśliwym.- Widzę, że wkraczamy na teren niebezpiecznych uogólnień.Totalna akceptacja prowadzi do stagnacji i bezruchu myślowego, a stąd już tylko krok do wystawiania czeków in blanco, do wyrażania zgody na sankcjonowane biologiczną kondycją człowieka ostatecznie zaś prawem czy racjami stanu - dewiacje i.zbrodnie.Bo począwszy od pewnego poziomu rozwoju życie zgodnie z ziemskim biologizmem zaczyna być już dewiacją.Akceptujemy zadawanie śmierci, a potem własne unicestwienie.- Oczywiście każda przesada jest niewskazana wycofywałem się najłatwiejszą drogą.Czułem się teraz rześki i lekki, ciało, nie zmuszane do wysiłków fizycznych, było jakby nieobecne.- Wszystko można sprowadzić do absurdu - kontynuowałem - byle wytrwale zwiększać skalę którejś wybranej komponenty.Zaś konflikty są nieuniknione; nie wynikają one przecież z mrocznej natury ludzkiej, lecz stanowią przedłużenie praw jedynej znanej nam formy życia.Nie można nie akceptować faktów.Wszystko na Ziemi ekspanduje, pożera, zagarnia dla siebie.Trzeba to wiedzieć, choć nie warto o tym myśleć codziennie przed zaśnięciem.- Brawo! - jej oczy błyszczały podnieceniem.- To był świetny przykład dobierania filozofii do układu.Albo chowania głowy w piasek.Nie spodziewałam się zresztą niczego innego - stawała się zadziorna, dyskutowała ostro.Chwilami miałem ochotę skarcić ją jak niesfornego uczniaka właśnie dlatego, że mówiła prawdę, bolesną prawdę: ludziom pozostawała właściwie tylko filozofia pogodzenia się z nieuchronnym, odwracanie uwagi, niespoglądanie zbyt daleko.- Mario - mówiłem cicho, bo naszła już pierwsza fala zmęczenia umysłu, nie ciała, ponieważ ciało nadal jakby nie istniało - jeśli nie potrafisz zaakceptować zjawiska śmierci, zarówno tej zadawanej przez człowieka, jak i przez naturę, spróbuj pomyśleć o życiu jako o ciągłym, postępującym procesie.Im wyższa świadomość istnienia, tym trudniejsza akceptacja zjawiska bezpowrotnego przemijania.Można wyobrazić sobie sytuację, w której psychika, osiągająca graniczny poziom rozwoju, już nie jest w stanie unieść tego ciężaru.- Masz na myśli samounicestwianie cywilizacji? Milczenie Wszechświata?- To jedna z możliwości, lecz pomińmy ją w tym seansie terapeutycznym.- Ach tak.Dziękuję za szczerość.- Mieliśmy szukać dróg wyjścia, a nie ścieżek na skraj przepaści.- Dobrze, już dobrze - położyła dłonie na kolanach.Mów dalej, to interesujące
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|