Wątki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Była w dobrym humorze i wyglądałana zadowoloną z siebie. Cóż wy sobie wszystkie wyobrażacie?  spytała Esa.Twarz Satipy stężała. Jesteś starą kobietą, Eso.Nie przemawia przeze mnie brak szacunku  ale te spra-wy ciebie już nie dotyczą w taki sposób, w jaki dotyczą nas, które mamy mężów i ma-łe dzieci.Postanowiłyśmy wziąć sprawę w nasze ręce.Mamy sposoby na kobietę, którejnie lubimy i nie zaakceptujemy. Piękne słowa, piękne słowa. Esa zachichotała,  Ale dobrą przemowę możewygłosić każda niewolnica. Prawdziwie i mądrze powiedziane  westchnęła Henet z kąta.Esa odwróciła się do niej. Powiedz, Henet, co mówi Nofret o tym, co się dzieje.Powinnaś wiedzieć, skoro za-wsze jej usługujesz. Jak nakazał mi Imhotep.Oczywiście budzi to we mnie odrazę, ale muszę robić to,co pan rozkazał.Nie myślicie, mam nadzieję, że. Wiemy o tobie wszystko, Henet  przerwali Esa. Zawsze oddana i rzadko na-gradzana tak, jak być powinnaś.Co na to wszystko mówi Nofret.O to cię pytałam.Henet pokręciła głową. Nic nie mówi.Tylko się uśmiecha. Właśnie  Esa wzięła cukierek jujubowy z naczynia stojącego przy jej łokciu,obejrzała go i włożywszy do ust powiedziała zgryzliwie z nagłą wrogością: Wszystkie jesteście głupie.To Nofret ma siłę, nie wy.Wszystko, co robicie, jest jejna rękę.Założę się, że nawet jest z tego zadowolona.Satipy powiedziała ostro: Bzdura.Nofret jest sama pośród nas.Jaką może mieć siłę?49  Siłę młodej, pięknej kobiety związanej ze starzejącym się mężczyzną.Wiecie,o czym mówię. Szybko odwracając głowę dodała:  Henet wie, o czym mówię!Henet drgnęła.Westchnęła i zaczęła wykręcać ręce. Pan bardzo ją lubi.to naturalne, całkiem naturalne. Idz do kuchni  powiedziała Esa  przynieś trochę daktyli i syryjskiego wina aha, i także miód.Gdy Henet poszła, staruszka rzekła: Coś niedobrego wisi w powietrzu, czuję to.Satipy, ty jesteś prowodyrem tegowszystkiego.Uważaj, aby nie okazało się, że twoje sprytne sztuczki działają na korzyśćNofret.Odchyliła się i przymknęła oczy. Ostrzegłam was, teraz idzcie. My we władzy Nofret, też coś!  mówiła wzburzona Satipy, gdy szły do jeziora. Esa jest taka stara, że niesłychane pomysły przychodzą jej do głowy.To my mamyNofret w naszej władzy! Nie zrobimy przeciw niej nic, o czym mogłaby donieść, ale my-ślę, że wkrótce będzie żałować, że tu przyjechała. Jesteś okrutna.okrutna  krzyknęła Renisenb.Satipy wyglądała na ubawioną. Nie udawaj, że lubisz Nofret, Renisenb! Nie.Ale jesteś taka.taka mściwa. Myślę o moich dzieciach i o Jahmosem! Nie jestem potulną kobietą, nie znoszęzniewag.i mam ambicję.Skręciłabym kark tej kobiecie z największą przyjemnością.Niestety to nie jest takie proste.Nie wolno wzbudzać gniewu Imhotepa.Ale myślę, żemoże coś w końcu uradzimy.IIList przyszedł jak cios harpunu dla ryby.Jahmosemu odebrało mowę, Sobek i Ipy patrzyli w osłupieniu na Horiego, gdy od-czytywał słowa ze zwoju papirusu.Czyż nie mówiłem Jahmosemu, że obarczę go winą, jeśli cokolwiek złego spotka mojąkonkubinę? Ponieważ robicie to, co robicie, jestem przeciw wam, a wy jesteście przeciwmnie.Nie będę dłużej mieszkał z wami pod jednym dachem, skoro nie uszanowaliście mo-jej konkubiny Nofret! Nie jesteś już moim synem.Sobek i Ipy także nie są już moimi sy-nami.Każdy z was skrzywdził moją konkubinę.Kameni i Henet wszystko potwierdzająWyrzucę was z mojego domu  każdego z was! Utrzymywałem was, teraz nie będę wasdłużej utrzymywał.50 Hori przerwał na chwilę, a potem czytał dalej:Kapłan ka Imhotep zwraca się do Horiego.Do ciebie, który byłeś wierny.Jakże się mie-wasz, bezpiecznie i zdrowo! Pokłoń się mojej matce Esie i mojej córce Renisenb i pozdrówHenet.Pilnuj moich spraw uważnie do mojego powrotu i dopilnuj przygotowania doku-mentu, mocą którego moja konkubina Nofret dzielić będzie ze mną moje dobra jako żona.Ani Jahmose ani Sobek nie będą moimi partnerami, nie będę też ich utrzymywał i niniej-szym powiadamiam, że uczynili krzywdę mojej konkubinie! Pilnuj wszystkiego, póki niewrócę.Jak to zle, gdy w domu mężczyzny dzieje się krzywda jego konkubinie.Co do Ipy,niech przyjmie ostrzeżenie, a jeśli zrobi coś złego mojej konkubinie, jego także wyrzucęz mojego domu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript