[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Taki jest świat.Takie są regułyżycia.Chłopiec protestuje, wobec czego krokodyl składa propozycję: Zapytajmy kogoś, czy nie mam racji?Wtem chłopiec spostrzega ptaka siedzącego na gałęzi i pyta: Ptaku, czy krokodyl ma rację?Ptak odpowiada: Krokodyl ma rację.Spójrz na mnie.Pewnego razu wracałem do gniazda niosącpożywienie dla moich małych.Wyobraz sobie moje przerażenie, gdy zobaczyłem wężawspinającego się po cichu po pniu wprost ku gniazdu.Byłem całkowicie bezradny.Wążpożerał moje małe, jedno po drugim.Krzyczałem i piszczałem, ale bezskutecznie.Krokodylma rację, takie jest prawo życia, tak skonstruowany jest świat.Na co krokodyl: No widzisz.Ale chłopiec nie rezygnuje i prosi: Zapytajmy jeszcze kogoś innego.Krokodyl zgadza się.Na brzegu rzeki pasie się stary osioł. Ośle mówi chłopczyk czy krokodyl ma rację? Osioł odpowiada: Tak, ma całkowitą rację.Spójrz na mnie.Całe życie pracowałem ciężko dla mego pana iledwo miałem co jeść.Teraz kiedy jestem stary i bezużyteczny, pan wypuścił mnie i tak otowędruję po świecie, czekając, aż jakiś dziki zwierz zakończy dni mego życia.Krokodyl marację, takie jest życie, tak jest skonstruowany świat.Krokodyl na to: No widzisz.Chłopiec nie ustępuje: Daj mi jeszcze jedną, ostatnią szansę.Zapytajmy kogoś raz jeszcze.Pamiętaj o tym, jakbyłem dobry dla ciebie.Krokodyl się zgadza.Chłopiec widzi przebiegającego królika i pyta: Króliku, czy krokodyl ma rację?Królik siada i zwraca się do krokodyla: Powiedziałeś tak temu chłopcu?Krokodyl mówi: Tak.Na co królik: Poczekaj chwilę, musimy to przedyskutować.Krokodyl na to się zgadza. Jakże możemy dyskutować, skoro trzymasz tego chłopca w paszczy? stwierdza królik. Wypuść go, musi wziąć udział w naszej naradzie.A na to krokodyl: Jesteś sprytny, króliku.Jak go wypuszczę, to mi ucieknie.Królik w odpowiedzi: Myślałem, że jesteś rozsądniejszy.Gdyby chciał uciekać, jedno uderzenie twojego ogonazabije go.Krokodyl zgadza się z królikiem i wypuszcza chłopca.Królik krzyczy: Uciekaj! i chłopiec daje nogi za pas.Wówczas królik zwraca się do chłopca: Czy nie przepadasz za mięsem krokodyla? Czy ludzie z twojej wsi nie lubią smacznychposiłków? Tak naprawdę, to do końca nie wypuściłeś krokodyla z sieci.Tkwi w niej jeszcze.Dlaczego nie pójdziesz do swej wsi i nie zawołasz swych ziomków?Chłopiec tak czyni.Mieszkańcy wioski przybywają z siekierami, włóczniami i kijami i zabijają krokodyla.Chłopcu towarzyszy jego pies.Dostrzega królika, łapie go i zagryza.Chłopiec przybywa zbytpózno.Umierający królik mówi: Krokodyl miał rację, takie jest prawo życia.Nie istnieje wyjaśnienie wszelkiego cierpienia, zła, męczarni, zniszczenia i głodu naświecie.Nigdy tego nie wyjaśnisz.Możesz bawić się swymi wyjaśnieniami, religijnymi czyteż innymi ale nie wyjaśnisz tego nigdy.Bo życie jest tajemnicą, co oznacza, że twójmyślący umysł nie jest tego w stanie rozwikłać.Dlatego właśnie masz się przebudzić i wtedydopiero pojmiesz, że nie w świecie ukryte są problemy, ale że ty sam jesteś problemem.SOMNAMBULIZMO tym wszystkim mówią święte księgi, ale ty nie będziesz w stanie zrozumieć z nich anisłowa zanim się nie obudzisz.Ludzie pogrążeni we śnie czytają święte księgi i w oparciu onie krzyżują Mesjasza.Musisz się obudzić, aby pojąć sens tych świętych ksiąg.One mająsens jedynie dla przebudzonych.Podobnie i rzeczywistość.Nigdy jednak nie będziesz wstanie oddać tego słowami; może bardziej za pomocą czynów.Ale i wówczas trzeba siębędzie upewnić, czy nie rzucasz się w działanie po to, aby uciec przed negatywnymiuczuciami.Wielu ludzi rzuca się w wir działania pogarszając tylko sprawę.Nie przychodzą zmiłości, lecz wypchani są negatywnymi uczuciami.Poczuciem winy, złością, nienawiścią,pewnego rodzaju poczuciem niesprawiedliwości lub czymś podobnym.Musisz upewnić sięco do "swej" istoty, nim podejmiesz działanie.Musisz upewnić się co do tego, kim jesteś nim zaczniesz działać.Niestety, kiedy ludzie śpiący przechodzą do działania, zamieniają poprostu jedno okrucieństwo na drugie, jedną niesprawiedliwość na drugą.I trwa to tak bezustanku.Mistrz Eckhart mówi: "Nie przez działania będziesz zbawiony (lub przebudzony,nazywaj to, jak chcesz), ale przez swe bycie.Nie to, co robisz, będzie sądzone, ale to, czymjesteś".Co ci da karmienie głodnych, pojenie spragnionych, odwiedzanie więzniów?Pamiętasz to zdanie ze św.Pawła: "Gdybym cały swój majątek rozdał na żywienie ubogichi własne ciało wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże." Nie twojeczyny, ale sposób bycia ma znaczenie.Wtedy możesz działać.Możesz, ale nie musisz.Dopóki nie jesteś przebudzony, nie możesz o tym decydować.Niefortunnie kładzie się całynacisk na znaczenie tego świata, a bardzo mało uwagi poświęca się kwestii przebudzenia.Kiedy się już przebudzisz będziesz wiedział, co robić albo czego nie robić.Jak wiecie,niektórzy mistycy bywają bardzo dziwni
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|