[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Dzięki temu towłaśnie wpływowi formy przedmiotów obecne w wyobrażeniachwyzwalają się z więzów materialnych, które je zacieśniają doprzedstawiania rzeczy wyłącznie jednostkowych, indywidualnych:stają się zdolne przedstawiać rzeczy ogólne, abstrakcyjne,oderwane, które występują w naszych myślach (rozumowaniach).Z stają się wzmiankowane formy .Por.Dc.an.III, 431 b 2; De sensu 6, 445 b 16 - 17 Met., 9, 1074 b 22; De an.III, 431 a 14- 15, b 4; 432 a 3 n.Teraz rozumiemy analogięzachodzącą według Arystotelesa między światłem a rozumemczynnym.Zwiatło tylko w sposób bardzo względny tworzy kolory: (430 a 16-17).Podobnie i udział rozumu czynnego wtworzeniu form myślowych jest bardzo ograniczony, leczjednocześnie bardzo doniosły.89Niektórzy sądzą, że przymioty , , przynależą do samego tylko rozumu czynnego.W kilku punktachwykażę, że nie mają racji: I) Arystoteles przypisuje te sameprzymioty rozumowi, o którym mowa w poprzednim (4) rozdziale(429 a 15, 18, 24, 29; 429 b 5, 16, 21, 23).w rozum nie jestjednak identyczny z rozumem czynnym, posiada bowiem pewnewłaściwości sprzeczne z naturą rozumu czynnego; tak np.zawieraw sobie przedmioty myślowe w podobny sposób, jak tablica, naktórej nie napisano jeszcze żadnej litery (a l - 2), zawiera przyszłepismo.Ponadto nawet gdy już o czymś pomyślał, pozostaje nadal w możności", podobnie jak człowiek, który posiada wprawdziewiedzę, lecz jej aktualnie nie używa (429 b 5-9).Wreszcie mimoże jest (odporny na wpływy zewnętrzne), ma zdolnośćprzyjmowania form i pozostaje potencjalnie taki, jaka jest forma(429 a 15-16): 2) Racja, dla której rozum czynny jest oddzielony,odporny na wpływy zewnętrzne i niezmieszany", jest następująca: zawsze to, co działa, jest bardziej dostojne od tego, co odbiera[jego] wpływ; a przyczyna jest czymś [wyższym] od materii" (430a 18 - 19).Otóż rozumowanie a minori ad maius ma tylko wtedyzrozumiały sens, jeśli także rozum potencjalny jest oddzielnyitd."; 3) Arystoteles postawił ogólną regułę: jak przedmiotypoznania dają się oddzielać od materii, tak samorzecz się ma z rozumem" (429 b 21 - 22).Otóż ta zasada dotyczyrozumu jako takiego, a wiec każdego, a nie tylko czynnego; 4)Komentatorzy greccy przypisują cechy oddzielności, odpornościna wpływy zewnętrzne i niezłożoności także rozumowipotencjalnemu.Alcxander (107, 15), Themistius (182, 4); 5)Autorzy, którzy są przeciwnego zdania, prawie wyłącznie tkwią wfilologii i nie uwzględniają związków logicznych i zasad filozofiiArystotelesa.90Rozum raz odłączony od ciała objawia w pełni swą naturę.Bowiem dopiero wtedy jest tym, czym jest w rzeczywistości.Zażycia człowieka właściwą jego naturę przesłaniają różne władzeorganiczne, z którymi jest złączony.I, 408 b 24-29.Jak jednak władza duszy może być od niej odłączona? Jakmoże ona nadal poza duszą istnieć? Przecież dusza nie jest tylkozlepkiem władz, które wyprzedzałyby ją w porządku absolutnym,logicznym (por.1, 411 b 9 - 14).Ażeby rozwiązać tę trudność, należy powiedzieć zaArystotelesem, że rozum i władza teoretyczna myślenia", to zgoła inny rodzaj duszy" ( : II, 413 b 26) i tylko onsam jeden jest w stanie istnieć po oddzieleniu [od ciała] jako istotawieczna [oddzielona] od rzeczy zniszczalnej" (b 26 - 27).Simplicius, komentując te słowa, zaznacza, że termin (b 25)nie wyraża tutaj żadnego powątpiewania, przeciwnie, znaczy tyle,co . samo twierdzi Philoponos (247, 28).Met.A, 3, 1070 a 24 - 27; De an.III, 429 a 10 n.To pojęcie duszy znajduje swe potwierdzenie w De an.II, 414b 28 - 33.gdzie Arystoteles porównuje duszę z figurągeometryczną: im więcej boków ma figura, tym większą ilośćfigur podrzędnych w sobie zawiera; w duszy rozumnej znajdujesię dusza zmysłowa i wegetatywna jako jej władze.91 ma znaczenie szersze niż , albowiem częstostosuje się to określenie do rzeczy, które nie są wcalenieśmiertelne: do królów (), do wodza (), dorządu ().Nie zawsze jednak jest Arystoteles wierny tejterminologii.Por.Bonitz, Ind.Arist.14 b 11 - 14.92Jeśli nasz rozum jest nieśmiertelny i wieczny, to jakwytłumaczyć brak wspomnień w nas z uprzedniej naszejegzystencji? Problem ten w filozofii Arystotelesa zostaje bardzołatwo rozwiązany.Pamięć jako taka obraca się wokół tychprzedmiotów, które podpadają pod zmysły.Należy do tej samejwładzy, co wyobraznia, tj.do zmysłu wspólnego; jej działalnośćściśle warunkują wyobrażenia.De mem.I, 449 b 27 - 450 a 2; 450a 12 - 15.22 - 30; De an.I, 408 b 25 29.Po śmierci człowiekabrak rozumowi wszystkich władz zmysłowych, dlategoniemożliwa jest dlań pamięć.O jakim stanie rozłąki rozumu od ciała mówi tu Arystoteles?Czy o tym, który poprzedził nasze narodzenie, czy też o tym.którynastępuje po naszej śmierci? Za pierwszym opowiadają się:Freudenthal (403), Susemihl (Philos.Anz.1873, 690).Biehl(1864, 12), Hicks (508), Rodier (466), Nuyens (309).Brocker (172).Za drugim Tomasz z Akwinu (III, lect.10, n.745), Trendelenburg (z powątpiewaniem w II wydaniu), M.DeCorte (1934.83 -- 84) i, jak się zdaje, Themistius (102, 1) iPhiloponos (541, 26).Sądzę, że ci ostatni są bliżej prawdy, ichpogląd lepiej zgadza się z kontekstem
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|