[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .WiÄ™c dlaczego czujÄ™ siÄ™ tak,jakbym ciÄ™ znaÅ‚?Ona jÄ™czy z irytacjÄ…. SÄ… pewne zasady.Z kimÅ› poznanym pięć minut wczeÅ›niej nie rozmawia siÄ™, jakby siÄ™ goznaÅ‚o od lat.Kurde, przestaÅ„.PodnoszÄ™ rÄ™ce, jakbym siÄ™ poddawaÅ‚. Holly, jeÅ›li jestem aroganckim pajacem, to caÅ‚kowicie niegroznym. MyÅ›lÄ™ oPenhaligonie. Prawie caÅ‚kowicie niegroznym.ProszÄ™, pozwól mi wjechać z tobÄ… donastÄ™pnej stacji? To tylko.Ile? Siedem, osiem minut? Nawet jeÅ›li bÄ™dziesz miaÅ‚a szczerzedosyć tej randki, szybko siÄ™ skoÅ„czy nie, nie, nie, wiem, nie randki, wspólnej jazdykrzeseÅ‚kiem.Potem bÄ™dziemy już na górze i wystarczy jedno profesjonalne odepchniÄ™cie siÄ™kijkiem, żebym zniknÄ…Å‚ z twojego życia.ProszÄ™.Zgoda?*Facet obsÅ‚ugujÄ…cy wyciÄ…g przytrzymuje nam gondolkÄ™, a kiedy krzeseÅ‚ka unoszÄ… nas nadziemiÄ™, powstrzymujÄ™ siÄ™ od zażartowania, że przy niej tracÄ™ grunt pod nogami.Trzydziestygrudnia nie jest już tak przejrzysty, jak byÅ‚ rano, i szczyt Palanche de la Cretta zasÅ‚aniajÄ…chmury.Przebiegam wzrokiem wzdÅ‚uż lin wyciÄ…gu, od sÅ‚upa do sÅ‚upa w górÄ™ zbocza.Podnami otwiera siÄ™ wÄ…wóz.ChwytajÄ… mnie zawroty gÅ‚owy i kurczowo Å‚apiÄ™ siÄ™ barierki, a jÄ…drapodchodzÄ… mi w górÄ™ i chowajÄ… siÄ™ gdzieÅ› za wÄ…trobÄ….Zmuszam siÄ™, żeby spojrzeć na ziemiÄ™,hen, daleko w dole, i zastanawiam siÄ™, jakie byÅ‚y ostatnie sekundy Penhaligona.%7Å‚aÅ‚owaÅ‚? CzuÅ‚ulgÄ™? Czyste przerażenie? A może gÅ‚owÄ™ wypeÅ‚niÅ‚a mu nagle Babooshka Kate Bush? Podnaszymi nogami przelatujÄ… dwie wrony.Mój kuzyn Jason powiedziaÅ‚ mi kiedyÅ›, że wronyÅ‚Ä…czÄ… siÄ™ w pary na caÅ‚e życie.Pytam Holly: Miewasz czasem sny o lataniu?Holly ma wzrok wbity daleko przed siebie.Gogle zakrywajÄ… jej oczy. Nie.MinÄ™liÅ›my już wÄ…wóz i spokojnie pÅ‚yniemy nad szerokim pasem nartostrady, którÄ…bÄ™dziemy zaraz zjeżdżać.Narciarze Å›migajÄ… szusami, pÄ™dzÄ… na krechÄ™ albo zjeżdżajÄ…nieÅ›piesznie do stacji Chemeuille. W nocy spadÅ‚ Å›nieg, warunki sÄ… dziÅ› lepsze. Tak.Ale mgÅ‚a siÄ™ robi gÄ™stsza z minuty na minutÄ™.To prawda: czubek góry jest zamglony i szarawy. Co roku pracujesz zimÄ… w Sainte-Agnès? Co to ma być? Rozmowa o pracÄ™? Nie, ale moja telepatia jakoÅ› mnie dziÅ› zawodzi.Holly wyjaÅ›nia: W Méribel, we francuskich Alpach, pracowaÅ‚am dla goÅ›cia, który znaÅ‚ Güntera jeszcze zjego tenisowych lat.Günter szukaÅ‚ dyskretnej pracownicy, zÅ‚ożyÅ‚ mi ofertÄ™ pracy, daÅ‚podwyżkÄ™ i karnet na wyciÄ…gi. Po co Günterowi dyskretna pracownica? Nie mam pojÄ™cia, i nie, nie tykam dragów.Zwiat jest i tak wystarczajÄ…conieprzewidywalny, bez potrzeby robienia sobie z mózgu sieczki.MyÅ›lÄ™ o Miss Constantin. PeÅ‚na zgoda.Puste krzeseÅ‚ka wyciÄ…gu migrujÄ…, wyÅ‚aniajÄ…c siÄ™ z mgÅ‚y przed nami.W tyle Chemeuillepowoli przestaje być widoczne, a za nami nikt nie wjeżdża. ByÅ‚yby niezÅ‚e jaja myÅ›lÄ™ na gÅ‚os gdybyÅ›my na krzeseÅ‚kach nadjeżdżajÄ…cych znaprzeciwka widzieli zmarÅ‚ych.Holly dziwnie na mnie patrzy. Nie zmarÅ‚ych w sensie zombi, z odpadajÄ…cymi kawaÅ‚kami ciaÅ‚a sÅ‚yszÄ™ wÅ‚asny gÅ‚os.ZmarÅ‚ych w sensie twoich bliskich, których już tu nie ma.Ludzi, których znaÅ‚aÅ›, którzy byli dlaciebie ważni.Nawet psy.Albo mieszkaÅ„ców Kornwalii.Konstrukcja krzeseÅ‚ek ze stalowej rury i plastiku skrzypi.Kółko utrzymujÄ…ce gondolÄ™mozolnie toczy siÄ™ po kablu.Holly postanawia zignorować moje totalnie przedziwne pytanie.Daleko, za mgÅ‚Ä…, pogrzmiewa góra.Ku mojemu zaskoczeniu Holly pyta: Twój tata jest wojskowym? Boże broÅ„.Mój tata jest ksiÄ™gowym, a mama pracuje w Richmond Theatre.A dlaczego? Bo czytasz książkÄ™, która ma tytuÅ‚ Sztuka wojny. A.Czytam Sun Tzu, bo ta książka ma trzy tysiÄ…ce lat i uczyÅ‚ siÄ™ z niej każdy agent CIA odczasów Wietnamu.A ty czytasz dużo? Moja siostra bardzo dużo czyta.PrzysyÅ‚a mi książki. CzÄ™sto jezdzisz do Anglii? Raczej rzadko. Jej palce bawiÄ… siÄ™ paskiem od rÄ™kawiczki. Nie należę do osób, któreopowiadajÄ… o sobie wszystko już po dziesiÄ™ciu minutach.Okej? Okej.Nie martw siÄ™, to tylko dowodzi, że jesteÅ› zdrowa psychicznie. Wiem, że jestem zdrowa psychicznie, i nie martwiÄ™ siÄ™.NiezrÄ™czna cisza
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|