Wątki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Trzeba tylko poświęcić wystarczająco dużo ludzi, a połowę zwycięstwa ma się w kieszeni.Po trzecie, że metody puszek konserwowych nie trze­ba zapamiętać, bo i tak się na nic nie przyda.W domach nad Zdoszką niejaki Lettenpichler, już po nazwisku widać, że to cudzoziemiec, a mianowi­cie Austriak, ten zrobił co innego.Poszedł do kupca Gawlonki i powiedział mu, że już nie może wytrzymać z powodu ukąszeń tam w jego baraku, gdzie go przed dziesięciu laty tymczasowo umieścili.On sam bardzo cierpi z tego powodu, podczas gdy inni mają skóry jak kozice itede.Kozice to są kozy w Austrii albo w Berchtesgaden.Gawlonka na to odparł: - Zawsze mówię, spirytus jest dobry na wszystko.Coś wam opo­wiem, panie.panie, no ten! Tu mieszkał kiedyś nieja­ki Młynek.Dobre było chłopisko, dusza człowiek, muchy by nie skrzywdził, a przy tym gorzoła! Takiego czegoś jeszcze nie widzieliście! Przykłada flachę, gul, gul, gul, drugą i wychodzi sobie, prosty jak świeca.A więc on dostaje, co łatwo sobie wyobrazić, po czterdziestce, kiedy człowiek jest w najlepszych la­tach, dostaje, proszę ja was, no tej, no reumy.Niespo­dziewanie, jak już mówiłem, tak że żaden lekarz nie mógł mu pomóc.Zdążył mi tylko powiedzieć: Gawlonka,” ja tego dłużej nie wytrzymam, kupię sobie stry­czek i powieszę się.A ja mu na to: Masz tu spirytus, pół litra kosztuje trzydzieści fenigów, i posmaruj so­bie trochę te miejsca i zawiąż je starą skarpetką, to jest środek mojej matki.Słuchajcie! Nawet to mu nie pomogło! Ale gdy zaczął regularnie przyjmować do­ustnie kieliszek szpyroniu, zawsze przy wstawaniu, obok łóżka: jak ręką odjął! Niestety, borok niedługo potem na to umarł i nie mogłem już całej tej historii śledzić dalej.Powiem wam tylko jedno: Wylać spiry­tus za listwy podłogi i po pluskwach! Jednorazowy wy­datek sześćdziesięciu fenigów i spokój na całe życie.Nalać wam?A ten, jak to cudzoziemiec, kupuje od razu dwie flachy, bo pewnie pomyślał, że podwójnie będzie prę­dzej, wylewa to w domu za listwy podłogi i zapala.On też już teraz nie żyje, ale wdowa po nim dostaje ładną rentę.Ludzie zatłukli go łopatami i zgłosili to jako wypadek.Trzeba się trzymać kupy, gdy chodzi o kłopoty.Kiedy taki barak się spali, możesz latami mieszkać w altanie i nie dostaniesz niczego równie ta­niego.A tanie mieszkania płoną jak zapałki.Ale tak bezpośrednio przez pluskwy to jeszcze nikt nie stra­cił życia.I tak dalece cały ten rwetes, jaki się wokół tej sprawy zwykło czynić, jest daremny.Być może, znany jest jeden jedyny wypadek, gdzie bezpośrednio wskutek ukąszenia pluskwy ktoś wylądował w grobie, a mianowicie blacharz Larisch z ulicy Gneisenaua.Należy jednak przy tym zwrócić uwagę, że La­risch od niepamiętnych czasów uważany był za gwałtownika.A miało się to stać w następujący sposób: Zawsze, gdy się zabierał do lutowania, zaczynało go coś gryźć w nogę jak pieron.Drapał się i drapał, ale nic nie pomagało, więc wpadł w złość, odwinął nogawicę i skierował lutownicę przeciw ukąszeniu plu­skwy.Nogę mu odjęli, ale musiał jakichś nowych bak­cyli nałapać, bo po pół roku był trup i leży teraz na cmentarzu św.Anny.Ale rzemieślnicy są dobrze ubez­pieczeni przy tych swoich podatkach, a babie kapnęło potem sporo grosza i mogła sobie zafundować piękną jesień życia.Podobno już za jego życia miała stosu­nek z czeladnikiem.Same strąki miał na głowie sy­nek.Najlepiej wlać spirytus do dziur przez lejek.Wtedy pluskwy zdychają same.Nadszedł też czas, kiedy dziecku trzeba było zrobić fryzurę.- Zrób mu od razu prawidłowy przedziałek po le­wej stronie, jak to się należy po katolicku, aby póź­niej nie miał z tym kłopotów!W Porębie było trochę rozsianych ewangelików, ale żyli oni - że tak powiem - w getcie.Łatwo to można było wytłumaczyć za pomocą wyznania wiary oraz pytań i odpowiedzi proboszcza Kozioła:„I kto jedynie może osiągnąć zbawienie?”„Ten, kto należy do jednego jedynego Kościoła apostolskiego i katolickiego Chrystusa” [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript