WÄ…tki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Powinien przeprogramować bramÄ™.ZamrugaÅ‚ powiekami, aby usunąć spÅ‚ywajÄ…cy do oczu pot i zabraÅ‚ siÄ™ do przeglÄ…-dania cyfr na kartce, na której znajdowaÅ‚ siÄ™ koÅ„cowy wynik jego wyczerpujÄ…cych ob-liczeÅ„.Kiedy siÄ™gnÄ…Å‚ po gaÅ‚kÄ™ kontrolnÄ…, aby wymazać bieżący program i wprowadzićnowe dane, z korytarza dobiegÅ‚ krzyk na alarm.GÅ‚osy brzmiaÅ‚y tak, jakby dochodziÅ‚yz północnego koÅ„ca budynku, z okolic pokoju dokumentów.KtoÅ› natknÄ…Å‚ siÄ™ na ciaÅ‚aJanowskiego i WoÅ‚kowa.UsÅ‚yszaÅ‚ dalsze krzyki.KtoÅ› biegÅ‚.RzuciÅ‚ nerwowe spojrzenie na zamkniÄ™te drzwi na korytarz i uznaÅ‚, że nie starczymu czasu na przeprogramowanie bramy.Musi zadowolić siÄ™ powrotem do Laury w rokpo tym, jak jÄ… opuÅ›ciÅ‚.ZciskajÄ…c w rÄ™ce zaopatrzony w tÅ‚umik colt commander, podniósÅ‚ siÄ™ od konsoletyprogramujÄ…cej i pospieszyÅ‚ w kierunku bramy, wysokiej na osiem, dÅ‚ugiej na dwanaÅ›ciestóp, pozbawionej dna beczki z polerowanej stali, spoczywajÄ…cej na miedzianych blo-kach stopÄ™ nad podÅ‚ogÄ….Nie chciaÅ‚ nawet tracić czasu na zabranie swojej kurty, którÄ…godzinÄ™ temu zostawiÅ‚ w rogu pokoju.Wrzawa na korytarzu rosÅ‚a.153 Kiedy znajdowaÅ‚ siÄ™ tylko parÄ™ kroków od wejÅ›cia do bramy, drzwi laboratoryjne zajego plecami frunęły na boki, otwarte z takÄ… siÅ‚Ä…, że uderzyÅ‚y z hukiem o Å›cianÄ™. Ani kroku dalej!Stefan rozpoznaÅ‚ ten gÅ‚os, ale nie chciaÅ‚ uwierzyć wÅ‚asnym uszom.ObracajÄ…c siÄ™podniósÅ‚ pistolet, aby stawić czoÅ‚o przeciwnikowi.CzÅ‚owiekiem, który wpadÅ‚ do labo-ratorium, byÅ‚ Kokoschka.Niemożliwe.Kokoschka nie żyje.ZledziÅ‚ Stefana na szosie do Big Bear, tamtej nocy,10 stycznia 1988, i zostaÅ‚ wówczas przez niego zabity na tej oÅ›nieżonej drodze.OsÅ‚upiaÅ‚y ze zdumienia, Stefan wypaliÅ‚ dwa razy.Dwa razy chybiÅ‚.Kokoschka odpowiedziaÅ‚ ogniem.Jeden strzaÅ‚ trafiÅ‚ Stefana w pierÅ›, wysoko po le-wej stronie, odrzucajÄ…c go w tyÅ‚, na skraj bramy.UtrzymaÅ‚ siÄ™ jednak na nogach i strze-liÅ‚ trzykrotnie, zmuszajÄ…c KokoschkÄ™ do szukania osÅ‚ony.Tamten przetoczyÅ‚ siÄ™ po pod-Å‚odze za potężny stół laboratoryjny.Mniej niż dwie minuty do detonacji.Z powodu szoku Stefan nie poczuÅ‚ bólu.Ale lewÄ… rÄ™kÄ™ miaÅ‚ kompletnie niespraw-nÄ…, zwisaÅ‚a mu bezwÅ‚adnie.W polu jego widzenia pojawiÅ‚y siÄ™ uporczywie powracajÄ…-ce ciemne, rozmyte plamy.PaliÅ‚o siÄ™ tylko parÄ™ górnych lamp, ale nagle nawet i one zamigotaÅ‚y i zgasÅ‚y, pozo-stawiajÄ…c jedynie sÅ‚aby poblask licznych szkieÅ‚ zegarów i wskazników.Przez momentStefan myÅ›laÅ‚, że jest to subiektywne doznanie jego zanikajÄ…cej Å›wiadomoÅ›ci, ale nagledotarÅ‚o do niego, że znowu zawiodÅ‚a miejska sieć energetyczna.ByÅ‚ to najwyrazniej sa-botaż, gdyż nie sÅ‚yszaÅ‚ syren poprzedzajÄ…cych nalot.Kokoschka wypaliÅ‚ dwukrotnie w ciemnoÅ›ci, bÅ‚yski wystrzałów ujawniÅ‚y jego pozy-cjÄ™ i Stefan wystrzeliÅ‚ trzy ostatnie naboje, choć nie liczyÅ‚ na to, że trafi KokoschkÄ™ przezmarmurowy stół laboratoryjny.CzujÄ…c ulgÄ™ na myÅ›l, że brama ma dopÅ‚yw energii z generatora awaryjnego i da-lej jest sprawna, Stefan odrzuciÅ‚ pistolet i zdrowÄ… rÄ™kÄ… uchwyciÅ‚ siÄ™ półkolistego por-talu.WciÄ…gnÄ…Å‚ siÄ™ do Å›rodka i gorÄ…czkowo zaczÄ…Å‚ siÄ™ czoÅ‚gać do punktu znajdujÄ…cegosiÄ™ w odlegÅ‚oÅ›ci trzech czwartych dÅ‚ugoÅ›ci bramy, gdzie miaÅ‚ przekroczyć granicÄ™ polaenergii, które wyekspediuje go do Big Bear, w rok 1989.Kiedy tak w mrocznym wnÄ™trzu beczki podciÄ…gnÄ…Å‚ siÄ™ na kolanach i na zdrowymramieniu, nagle zdaÅ‚ sobie sprawÄ™, że mechanizm zegarowy detonatora, zainstalowanyw jego biurze, jest podÅ‚Ä…czony do miejskiej sieci zasilania.Odliczanie czasu do wybuchuzostaÅ‚o przerwane w momencie, w którym zgasÅ‚y Å›wiatÅ‚a.Z rozczarowaniem pojÄ…Å‚, dlaczego Kokoschka nie leży teraz zabity w Big Bear w ro-ku 1988.Kokoschka jeszcze siÄ™ tam nie udaÅ‚.DowiedziaÅ‚ siÄ™ wÅ‚aÅ›nie o jego zdradzie, od-krywszy ciaÅ‚a Janowskiego i WoÅ‚kowa.Zanim dopÅ‚yw mocy z sieci miejskiej zostanieprzywrócony, Kokoschka przeszuka biuro Stefana, odnajdzie detonator i rozbroi Å‚adun-ki wybuchowe.Instytut nie zostanie zniszczony.154 Stefan zawahaÅ‚ siÄ™, czy nie powinien wrócić.UsÅ‚yszaÅ‚ za sobÄ… dochodzÄ…ce z laboratorium gÅ‚osy innych ludzi, spieszÄ…cychKokoschce z pomocÄ….PodczoÅ‚gaÅ‚ siÄ™ naprzód.A co z Kokoschka? Szef sÅ‚użby bezpieczeÅ„stwa na pewno odbÄ™dzie podróż do 10stycznia 1988, usiÅ‚ujÄ…c zabić Stefana na drodze stanowej nr 330.Ale uda mu siÄ™ tyl-ko zabić Danny ego, zanim sam nie zostanie wyeliminowany.Stefan byÅ‚ przekonany, żeÅ›mierć Kokoschki jest nieodwoÅ‚alnie przesÄ…dzona.Potrzeba mu byÅ‚o tylko wiÄ™cej czasuna przemyÅ›lenie paradoksów podróży w czasie i dostrzeżenie innych możliwoÅ›ci, dziÄ™-ki którym Kokoschka mógÅ‚by ujść przed Å›mierciÄ…, która dopadnie go w roku 1988 i któ-rej Stefan byÅ‚ już Å›wiadkiem.W zawiÅ‚oÅ›ciach podróży w czasie można siÄ™ byÅ‚o pogubić, nawet kiedy rozważaÅ‚o siÄ™je z jasnym umysÅ‚em.W stanie, w jakim siÄ™ znajdowaÅ‚  ranny, z trudem zachowujÄ…cyprzytomność  próby przemyÅ›lenia caÅ‚ej tej sprawy wywoÅ‚ywaÅ‚y tylko uporczywe za-wroty gÅ‚owy.Nie teraz, pózniej.BÄ™dzie martwiÅ‚ siÄ™ tym pózniej.Za nim, w ciemnoÅ›ciach laboratorium, ktoÅ› zaczÄ…Å‚ strzelać w kierunku wejÅ›cia dobramy, usiÅ‚ujÄ…c trafić go, zanim dotrze do punktu, gdzie rozpoczynaÅ‚a siÄ™ podróż.PrzeczoÅ‚gaÅ‚ siÄ™ ostatnie parÄ™ stóp.Ku Laurze.Ku nowemu życiu w odlegÅ‚ym czasie.Ale poprzednio żywiÅ‚ nadziejÄ™, że na zawsze zburzy mosty pomiÄ™dzy tÄ… epokÄ…, którÄ…porzucaÅ‚, a tÄ…, z którÄ… siÄ™ obecnie wiÄ…zaÅ‚.Tymczasem jednak brama pozostawaÅ‚a otwar-ta.A oni mogÄ… przybyć poprzez czas, by dopaść jego.i LaurÄ™.9.Boże Narodzenie Laura i Chris spÄ™dzili z àelmÄ… i Jasonem Gainesem w ich domuw Beverly Hills [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript