WÄ…tki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ChcÄ… ciÄ™ zmylić, żebyÅ› pchnÄ…Å‚ wojska doNormandii, tak jak zakÅ‚ada kluczowa część ich planu.Masz zrobić wielki bÅ‚Ä…d, jakie-go nigdy nie zamierzaÅ‚eÅ› popeÅ‚nić.ChcÄ…, żebyÅ› skupiÅ‚ caÅ‚Ä… uwagÄ™ na Normandii, kiedyprawdziwa inwazja nastÄ…pi w. Calais!  wykrzyknÄ…Å‚ Hitler. Tak. CzuÅ‚em, że nastÄ…pi na obszarze Calais, na północ od Normandii.PrzekroczÄ…KanaÅ‚ w najwęższym miejscu. Nie myliÅ‚ siÄ™ pan, mein Führer  potwierdziÅ‚ Stefan. Pewna część wojsk zosta-nie wysadzona w Normandii siódmego czerwca.Faktycznie nastÄ…pi to 6 czerwca, ale tego dnia pogoda bÄ™dzie tak zÅ‚a, że najwyższedowództwo Wehrmachtu wykluczy możliwość tak gigantycznej operacji aliantów narozszalaÅ‚ym morzu.287 .ale bÄ™dzie to pozorowany atak, operujÄ…cy niewielkimi siÅ‚ami, majÄ…cy Å›ciÄ…gnąćdoborowe dywizje pancerne do Normandii.Prawdziwy front zostanie otwarty w pobli-żu Calais.Ta informacja współgraÅ‚a ze wszystkimi przesÄ…dami dyktatora i jego wiarÄ… we wÅ‚a-snÄ… nieomylność.PowróciÅ‚ na fotel i walnÄ…Å‚ rÄ™kÄ… w biurko. To wyglÄ…da na prawdÄ™, Stefanie.Ale widziaÅ‚em dokumenty, wybrane karty z hi-storii wojny, dostarczone mi tu z przyszÅ‚oÅ›ci. FaÅ‚szerstwa  zaprzeczyÅ‚ Stefan liczÄ…c, że w swojej paranoi Hitler uzna odpowia-dajÄ…ce mu kÅ‚amstwo za bardziej wiarygodne od prawdy  zamiast przedstawić ci praw-dziwe dokumenty z przyszÅ‚oÅ›ci, dokonali faÅ‚szerstw, żeby ciÄ™ wyprowadzić w pole.Przy odrobinie szczęścia obiecane przez Churchilla bombardowanie nastÄ…pi jutro.Zrówna z ziemiÄ… bramÄ™ i każdego, kto umiaÅ‚by jÄ… odbudować, oraz każdy strzÄ™p doku-mentacji przemycony z przyszÅ‚oÅ›ci.Wtedy Führer nigdy nie zdoÅ‚a przeprowadzić do-kÅ‚adnego Å›ledztwa, które podważyÅ‚oby prawdomówność Stefana.Hitler może przez minutÄ™ siedziaÅ‚ w milczeniu, wpatrzony w stal leżącego na biurkulugera, gÅ‚Ä™boko zamyÅ›lony.Ponad ich gÅ‚owami zwaliÅ‚a siÄ™ kolejna fala bomb.Obrazy na Å›cianach i przybory dopisania w pucharku poruszyÅ‚y siÄ™. Jak udaÅ‚o ci siÄ™ do mnie dostać?  spytaÅ‚ Hitler. W jaki sposób przebrnÄ…Å‚eÅ›przez bramÄ™? Od dezercji Kokoschki i tamtej piÄ…tki jest dobrze pilnowana. Nie korzystaÅ‚em z bramy, żeby do ciebie przybyć  powiedziaÅ‚ Stefan. PrzybyÅ‚em tu prosto z przyszÅ‚oÅ›ci, używajÄ…c tylko pasa podróżnego.To byÅ‚o najzuchwalsze kÅ‚amstwo.Pas nie byÅ‚ machinÄ… czasu, speÅ‚niaÅ‚ rolÄ™ urzÄ…dzeniaodstawiajÄ…cego do bramy i nie mógÅ‚ dokonać niczego wiÄ™cej.Stefan liczyÅ‚, że wspomożego tu ignorancja typowa dla polityka, który zmuszony wiedzieć po trochu o wszystkim,nie zgÅ‚Ä™biÅ‚ niczego.Hitler oczywiÅ›cie znaÅ‚ dziaÅ‚anie bramy i orientowaÅ‚ siÄ™, na czym po-lega podróżowanie w czasie, ale tylko bardzo ogólnikowo.Szczegóły, jak na przykÅ‚ad za-sada dziaÅ‚ania pasów, powinny mu być obce.Gdyby Hitler wiedziaÅ‚, że Stefan zjawiÅ‚ siÄ™ tu z instytutu, uprzednio zjawiwszy siÄ™tam z pasem Kokoschki, wiedziaÅ‚by też, że i Kokoschka, i pozostaÅ‚a piÄ…tka nie zdezerte-rowaÅ‚a, ale że zaÅ‚atwiÅ‚ ich Stefan.Wtedy caÅ‚a kunsztowna konstrukcja rozleciaÅ‚aby siÄ™,a jej autor byÅ‚by skoÅ„czony.MarszczÄ…c brwi, dyktator zapytaÅ‚: UżyÅ‚eÅ› pasa nie korzystajÄ…c z bramy? To jest możliwe?JÄ™zyk zesztywniaÅ‚ mu w ustach z braku Å›liny, ale z caÅ‚Ä… siÅ‚Ä… Przekonywania, na jakÄ…byÅ‚o go stać, Stefan przystÄ…piÅ‚ do wyjaÅ›nieÅ„: Och, mein Führer, nie ma żadnych problemów z.przystosowaniem go nie tyl-ko do powrotu do bramy, ale do wykonywania dowolnych przeskoków w czasie, wedleżyczenia.To siÄ™ zresztÄ… szczęśliwie zÅ‚ożyÅ‚o, bo inaczej na drodze do ciebie zatrzymali-by mnie %7Å‚ydzi.288  %7Å‚ydzi? Tak jest.Tym gniazdem konspiratorów w instytucie rzÄ…dzÄ… %7Å‚ydzi, którym udaÅ‚osiÄ™ ukryć swoje pochodzenie.Twarz szaleÅ„ca Å›ciÄ…gnÄ…Å‚ teraz grymas nagÅ‚ej wÅ›ciekÅ‚oÅ›ci. %7Å‚ydzi.Zawsze ten sam problem.Zawsze i wszÄ™dzie %7Å‚ydzi.I teraz jeszcze w insty-tucie.UsÅ‚yszawszy te sÅ‚owa, Stefan wiedziaÅ‚, że udaÅ‚o mu siÄ™ pchnąć historiÄ™ na wÅ‚aÅ›ciwetory.Przeznaczenie walczy o przywrócenie ksztaÅ‚tu, jaki miaÅ‚o posiadać.24.Laura odezwaÅ‚a siÄ™: Chris, myÅ›lÄ™, że lepiej byÅ› zrobiÅ‚, chowajÄ…c siÄ™ pod samochód.Nie skoÅ„czyÅ‚a jeszcze mówić, kiedy bandyta ukryty z jej poÅ‚udniowo-zachodniegokierunku wyskoczyÅ‚ z ukrycia i szybko pobiegÅ‚ wzdÅ‚uż skraju arroyo, zmierzajÄ…c ku nieji ku skÄ…pej osÅ‚onie, jakÄ… tworzyÅ‚o nastÄ™pne pÅ‚ytkie zagÅ‚Ä™bienie.SkoczyÅ‚a na równe nogi, pewna, że buick osÅ‚ania jÄ… przed czÅ‚owiekiem z toyotyi otworzyÅ‚a ogieÅ„.Pierwszych kilkanaÅ›cie pocisków podniosÅ‚o tylko maÅ‚e fontanny pia-sku i sypnęło skalnymi odÅ‚amkami po stopach biegnÄ…cego mężczyzny.Ale potem kulepoderwaÅ‚y siÄ™ do wyższego lotu, rozrywajÄ…c mu mięśnie nóg.ZakrzyczaÅ‚ przerazliwiei padÅ‚, zanurzajÄ…c siÄ™ w strumieniu pocisków, które zaniosÅ‚y go ku Å›mierci.PrzetoczyÅ‚siÄ™ kilkakrotnie i znikÅ‚ za krawÄ™dziÄ… arroyo, spadajÄ…c trzydzieÅ›ci stóp na dno.Kiedy już znikaÅ‚ z jej pola widzenia, Laura usÅ‚yszaÅ‚a ogieÅ„ z broni automatycznej.TestrzaÅ‚y nie dobiegaÅ‚y od toyoty.yródÅ‚o ognia byÅ‚o za niÄ….Zanim wykonaÅ‚a obrót, abystawić czoÅ‚o nowemu zagrożeniu, kilka kul wyprzedziÅ‚o jÄ….RozdarÅ‚y jej plecy i padÅ‚a,uderzajÄ…c twarzÄ… w twarde, skaliste podÅ‚oże.25. %7Å‚ydzi  odezwaÅ‚ siÄ™ Hitler, wÅ›ciekÅ‚y.Potem spytaÅ‚:  A co z tÄ… atomowÄ… broniÄ…,dziÄ™ki której, jak mówiÄ…, moglibyÅ›my wygrać wojnÄ™? NastÄ™pne kÅ‚amstwo, mein Führer.Chociaż w przyszÅ‚oÅ›ci wielokrotnie usiÅ‚owanoskonstruować takÄ… broÅ„, nigdy siÄ™ to nie udaÅ‚o.To mrzonki, które podsuwajÄ… konspira-torzy, aby jeszcze bardziej roztrwonić Å›rodki i zasoby Rzeszy.Aoskot przebiÅ‚ siÄ™ przez Å›ciany, jakby znajdowali siÄ™ nie pod ziemiÄ…, ale byli zawiesze-ni w niebiosach, wÅ›ród szalejÄ…cej burzy.289 Ciężkie ramy obrazów zastukaÅ‚y o beton.Ołówki w miedzianym pucharku zataÅ„czyÅ‚y.Hitler wbiÅ‚ wzrok w oczy Stefana i przypatrywaÅ‚ mu siÄ™ przez dÅ‚ugi czas.Potem po-wiedziaÅ‚: Podejrzewam, że gdybyÅ› nie byÅ‚ mi wierny, po prostu zjawiÅ‚byÅ› siÄ™ tu z broniÄ…i zabiÅ‚byÅ› mnie bez wahania [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript