[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Boże, co począć?płacze i szlochaUbicaJest tylko jedna droga, Ubu.UbuJaka, kochanie?UbicaWojna!!WszyscyPomagaj Bóg! Oto szlachetna droga!UbuTak, i znów mnie wygrzmocą.Pierwszy rajcaZpieszmy, śpieszmy gotować armję.DrugiI gromadzić wiwendę.TrzeciI narządzać artylerję i fortece.CzwartyI brać pieniądze na wojsko.52UbuOch, nie; co to, to nie.Zabiję cię, ty rajco.Nie dam pieniędzy.A to ładna historja.Przedtempłacono mi, żebym szedł na wojnę, a teraz trzeba mi iść na wojnę na własny koszt.Nie, namoją zieloną świeczkę, róbmy wojnę, skoro was giez ukąsił, ale nie dawajmy ani grosika.WszyscyNiech żyje wojna!Scena ósmaObóz pod Warszawą.%7łołnierze i PalotyniNiech żyje Polska! Niech żyje król Ubu!UbuHa, stara Ubu, daj mi moją zbroję i mój kijek.Będę niedługo taki obładowany, że nie będęmógł iść, gdyby mnie ścigano.UbicaPfe! Tchórz!UbuHaha! znowu ta grówniana szabla wylatuje, a pogrzebacz fynansowy nie trzyma się!!! Niedojdę z tem do końca, a Rosjanie walą naprzód i zabiją mnie.%7łołnierzKrólu Ubu, wypadły ci nożyce do obcinania oszu.UbuTi! ti! ti! Ubiję cię, lalo, grównianym pogrzebaczem i nożykiem twarzecznym.UbicaJaki on piękny w swoim kasku i w zbroi, rzekłbyś upancerzona dyniaUbuHa! teraz siądę na koń.Przyprowadzcie, panowie, fynansowego konia.UbicaUbu, twój koń cię nie udzwignie; nic nie jadł od pięciu dni i jest wpół żywy.UbuTo by mi się podobało! Liczą mi dwanaście groszy dziennie za tę szkapę i nie może mnieunieść! Kpisz sobie, wiedzmo rogata, czy też okradasz mnie?Ubica rumieni się i spuszcza oczyZatem niech mi przywiodą inne bydlę, ale nie pójdę pieszo, do kroćset kobył53przyprowadzają olbrzymiego koniaUbuWsiądę na to.Och! Raczej siedząco, bo ja zlecękoń rusza.Och! zatrzymajcie to bydlę, wielki Boże, ja zlecę i stanę się trupem!!!UbicaOn jest doprawdy głupi.A, podniósł się.Ale spadł był na ziemię.UbuHa! klaczy rogata, ledwie żyję! Wszystko jedno, jadę na wojnę i zabiję wszystkich.Biadatemu, kto nie będzie szedł prosto.Wsadzę go do kieszeni ze skręceniem nosa i zębów i wy-rwaniem języka.UbicaSzczęśliwej drogi, mossje Ubu.UbuZapomniałem ci powiedzieć, że ci powierzam regencję.Ale mam przy sobie księgę fynan-sów; biada ci, jeśli mnie okradniesz.Daję ci za pomocnika palotyna %7łyrona.Bywaj, staraUbu.UbicaBywaj, stary Ubu.Zabij dobrze cara.UbuRozumie się.Skręcenie nosa i zębów, wydarcie języka i zagłębienie małego drewnianegoszpica w oszacharmja oddala się przy dzwięku fanfarUbicaTeraz, kiedy ten patałach odjechał, starajmy się zakrzątnąć koło naszych interesików, zabićByczysława i zagarnąć skarb.54AKT CZWARTY55Scena pierwszaGroby dawnych królów polskich w katedrze warszawskiej.UbicaGdzie może być skarb? %7ładna płyta nie dzwięczy głucho.A przeciem dobrze policzyła trzy-naście kamieni od grobu Władysława Wielkiego, idąc wzdłuż muru, i nie ma nic.Musianomnie oszukać.A, jest! ten kamień dzwięczy głucho.Do dzieła, piękna Ubu.Zmiało, wyważ-my ten kamień.Trzyma się.Wezmy ten pogrzebacz fynansowy, jeszcze raz spełni swoje za-danie.O, jest! Jest złoto pośród królewskich kości.Do worka, ładować wszystko! Ha! Co toza zgiełk? Czyżby w tych starych sklepieniach byli jeszcze żywi? Nie, to nic, śpieszmy.Bierzmy wszystko.Tym pieniążkom będzie bardziej do twarzy w świetle dziennem niż wgrobach dawnych władców.Wsadzmy z powrotem kamień.Moja obecność w tem miejscu przyprawia mnie o dziwny lęk.Zabiorę resztę złota innymrazem; wrócę jutro.Głoswychodzący z grobowca Jana ZygmuntaNigdy, Ubico, nigdy!Ubica ucieka jak szalona, unosząc skradzione złoto tajnemi drzwiczkami.Scena drugaPlac w Warszawie.Byczysław i jego stronnicy, lud i żołnierze.ByczysławNaprzód, przyjaciele! Niech żyje Wacław i Polska! Ten stary hultaj Ubu odjechał; została jużtylko wiedzma Ubica ze swoim palotynem.Podejmuję się iść na waszem czele i przywrócićród moich ojców.WszyscyNiech żyje Byczysław!ByczysławI zniesiemy wszystkie podatki, ustanowione przez ohydnego Ubu.WszyscyHurra! Naprzód! Pędzmy do pałacu i wytępmy to nasienie.ByczysławHa! właśnie ta flądra Ubu wychodzi ze swoją strażą na ganek.UbicaCzego panowie chcecie? Ha! to Byczyslaw56tłum rzuca kamieniamiPierwszy strażnikWszystkie szyby wytłukły.Drugi strażnikZwięty Jerzy, zamordowały mnie.Trzeci strażnikZwięty Walenty, umieram.ByczysławCiskajcie kamienie, przyjaciele.Palotyn %7łyronHum! Więc to tak!dobywa szabli i rzuca się, robiąc straszliwą rzezByczysławSam wychodz! Broń się, nikczemny pistolcu!biją się%7łyronZginąłem!ByczysławZwycięstwo, przyjaciele! Huzia na Ubicęsłychać trąbyHa! to szlachta przybywa.Pędzmy, dopędzmy tę wiedzmę!WszyscyZanim udusimy starego bandytę!Ubica ucieka, ścigana przez wszystkich Polaków; strzały, grad kamieni.Scena trzeciaArmja polska maszerująca przez Ukrainę.UbuRogi niebieskie, nogo boża, główko cielęca! Zginiemy tutaj, bo umieramy z pragnienia i zmę-czone jesteśmy.Panie żołnierzu, bądz tak uprzejmy ponieść nasz kask fynansowy, a pan, pa-nie lansjerze, zajmij się grównianemi nożycami i drągiem fyzykalnym, aby przynieść ulgęnaszej osobie, bo, powtarzam, jesteśmy zmęczeniżołnierze są posłuszniPiłaHum! Panieee! Zadziwiające jest, że Rosjan nie widno.57UbuUbolewania godne jest, że stan naszych fynansów nie pozwala mieć wehikułu na naszą miarę;z obawy bowiem aby nie ochwacić naszego bieguna, uczyniliśmy całą drogę pieszo, wlokącnaszego konia za uzdę.Ale, kiedy będziemy z powrotem w Polszcze, wyimaginujemy, przypomocy naszej wiedzy fyzykalnej i przy pomocy naszych doradców, powóz wietrzny, zdolnyprzenieść całą armję.KotysOto Mikołaj Reński pędzi tutaj.UbuCo temu chłopcu?ReńskiWszystko stracone.Panie, Polacy zbuntowali się, %7łyron zabity, a pani Ubu pierzchła w góry.UbuPtaku nocny, bydlę złowieszcze, puchaczu w portkach! Gdzieś ty złowił te banjaluki? A toawantura! I kto to uczynił? Byczysław, założę się.Skąd przybywasz?ReńskiZ Warszawy, szlachetny panie.UbuChłopcze grówniany, gdybym ci wierzył, kazałbym zawracać całej armji.Ale, chłopcze pa-nie, masz na ramionach więcej pierza niż mózgu i przyśniły ci się głupstwa.Pędz do awan-gardy, mój malcze, Rosjanie są niedaleko, i niedługo będziemy musieli użyć naszej broni, takgrównianej jak fynansowej i fyzykalnej
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|