Wątki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z dobrej woli chętnie uznam was, jeżeli sobie tego zażyczycie, za obywateli D’Hary, takiej jaka jest teraz.Ale to, że z radością witam wasz powrót, nie oznacza, że nie stawiam żadnych warunków.Wszyscy ludzie powinni mieć prawo żyć według własnej woli, lecz nie zrozumcie tego błędnie, albowiem pomiędzy wolnością a anarchią istnieje spora różnica.Jeżeli zwyciężymy w naszej walce, zostaniecie wolnymi mieszkańcami imperium D’Hary, które wysoko ceni pewne wartości.I tak na przykład możecie myśleć, co wam się podoba, i starać się przekonać innych o doniosłości waszych zasad, ale nie wolno wam działać zgodnie z poglądem, że ci, którzy walczą o wolność, są dzikusami i złoczyńcami, chociaż zamierzacie korzystać z owoców ich zmagań.Zasłużyli sobie co najmniej na wasz szacunek i wdzięczność.Ich życie nie jest mniej cenne niż wasze i nie można go poświęcać dla waszej korzyści.Bo to oznacza niewolnictwo.– Ale ty masz godne dzikusa metody i stosujesz przemoc dla dobra kraju, którego nigdy nie widzieliśmy – odezwał się jeden z młodszych, a potem wskazał ku Bandakarowi.– Jedyny znany nam kraj jest tam i bezwarunkowo odrzucamy twoje umiłowanie przemocy.– Kraj? – Richard szeroko rozłożył ramiona.– My nie walczymy o kraj.Jesteśmy wierni ideałowi wolności dla wszystkich ludzi, bez względu na to, gdzie mieszkają.Nie strzeżemy terytorium, nie wykrwawiamy się dla bryłki ziemi.Nie walczymy dlatego, że kochamy przemoc.Walczymy o naszą wolność, bo chcemy żyć po swojemu, osiągać własne cele i własne szczęście.A wy bezwarunkowo odrzucacie przemoc i chełpliwie uważacie się za szlachetnych i oświeconych, w rzeczywistości zaś kapitulujecie przed złem, co jest moralnie odpychające.Bezwarunkowe odrzucenie samoobrony, którą uważacie za popadanie w przemoc, nie pozostawia wam innego wyjścia jak żebranie o litość lub godzenie się na ustępstwa.Zło nie zna litości, a każde ustępstwo to cząstkowa kapitulacja.Kapitulacja wobec zła to w najlepszym razie niewola, a w najgorszym śmierć.Czyli wasze bezwarunkowe wyrzeczenie się przemocy to w rzeczywistości nic innego jak przełożenie śmierci ponad życie.Osiągniecie to, za czym się opowiadacie.Prawo i absolutna konieczność pomsty na każdym, kto stosuje wobec was przemoc, są niezbędnymi warunkami przeżycia.Moralna wartość samoobrony zasadza się na obronie prawa do życia poszczególnych osób.To brak tolerancji wobec przemocy, mający za podstawę niezłomną wolę pokonania każdego, kto będzie chciał użyć wobec ciebie przemocy.Bezwarunkowe postanowienie zniszczenia każdego, kto zechce użyć wobec was siły, to dowód umiłowania życia.Jeżeli odmawiasz kapitulacji przed każdym zbirem i tyranem, który rości sobie prawo do twojego życia, to znak, że owo życie wysoko cenisz i kochasz.Jeżeli nie macie ochoty bronić prawa do własnego życia, to przypominacie myszy próbujące dyskutować z sową.Myszy uważają, że sowa źle postępuje.A sowa uważa je za pyszne danie.Imperialny Ład głosi, że rodzaj ludzki jest zły i występny i że dlatego życie nie ma wielkiej wartości.I wszelkie ich działania to poświadczają.Uczą, że odkupienie i szczęście można zyskać dopiero na tamtym świecie, jeżeli najpierw poświęci się życie na tym.Wielkoduszność jest wspaniała, jeśli świadomie ją wybieracie, lecz wiara w prymat poświęcania się, czynienie z niego naczelnej moralnej zasady, to nic innego jak sankcjonowanie niewolnictwa.Ci, którzy mówią wam, że macie obowiązek poświęcać się dla innych, po prostu starają się uczynić was ślepymi na łańcuchy, w które was zakuwają.Jako D’Harańczycy nie będziecie zmuszani do poświęcania życia dla innych i tym samym nie będziecie mogli wymagać, by inni się dla was poświęcali.Możecie wierzyć, w co chcecie.Możecie nawet uważać, że nie jesteście w stanie chwycić za broń i walczyć o nasze przetrwanie, ale musicie popierać naszą sprawę i nie wolno wam ani materialnie, ani duchowo przyczyniać się do niszczenia cenionych przez nas wartości, a przez to i naszego życia.To oznaczałoby zdradę i tak byłoby traktowane.Imperialny Ład przemocą opanował takie niczemu nie winne kraje jak wasz.Żeby przejąć władzę, zmieniali ludzi w niewolników, torturowali ich, gwałcili i mordowali.W Nowym Świecie robili to samo.Stracili prawo przedstawiania swoich racji.Nie istnieje już żaden moralny dylemat, nie ma nad czym dyskutować.Należy zetrzeć ich na pył.Jeden z mężczyzn wysunął się przed grupę.– Ale zwykła przyzwoitość w postępowaniu z bliźnim wymaga okazania miłosierdzia za złe uczynki.– Nie ma nic cenniejszego od życia i częściowo to pojmujecie, o czym świadczy ta uwaga o okazywaniu miłosierdzia.Ich świadome, popełniane z premedytacją czyny, w tym morderstwa, odbierają innym to, co najcenniejsze: życie.Morderca, decydując się na zabójstwo, sam pozbawia się prawa do życia.Miłosierdzie okazane za takie zło to nic innego jak usprawiedliwienie go i tym samym danie bandycie przewagi.Darowanie grzesznego życia mordercy uprawomocnia odbieranie życia niewinnym ludziom.Miłosierdzie nadaje wartość życiu zabójcy, a równocześnie odbiera ją życiu niewinnej ofiary.Powoduje, że życie zabójcy jest ważniejsze od życia niewinnego człowieka.Tym samym przyczynia się do zamiany dobra w zło.To zwycięstwo śmierci nad życiem.– To dlatego, że Imperialny Ład zaatakował twoje ziemie – odezwał się Owen – i morduje ich mieszkańców, zamierzasz wybić do nogi wszystkich w Starym Świecie?– Nie.Ład to zło i wywodzi się ze Starego Świata.Ale to nie oznacza, że mieszkańcy Starego Świata są źli, bo się urodzili na ziemiach rządzonych przez złych władców [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript