[ Pobierz całość w formacie PDF ] .- Ja zacznę.- Wstał, zwrócił się twarzą nie ku niej, lecz ku Tedowi E.Misiowi i podniósł dłoń jak podczas przysięgi Służb Kosmicznych.- Ja, Alexander Joli - Chanteu, solennie przysięgam, że połączę me siły ze statkiem mózgowym Hypatią 1033 w jej poszukiwaniach śladów EsKaysów.Przyrzekam, że jej nie opuszczę tak długo, jak długo będzie mnie potrzebowała.Przyrzekam także, iż oddam jej całą swą wiedzę i przyjaźń, których z pewnością będzie potrzebowała w poszukiwaniach.Za świadka szczerości mych słów biorę sobie tego oto misia.Gdyby nie robił tak uroczystej miny, Tia z pewnością roześmiałaby się.- W porządku - rzekł, gdy znowu usiadł.- A ty? A ona? W rzeczy samej zaakceptowała już go jako swego mięśniowca, czyż nie? I czyż nie złożył przysięgi, jak jakiś średniowieczny wasal?- No, dobrze - odpowiedziała.- Ja, Hypatią 1033, uroczyście zobowiązuję się przyjąć do swej służby Alexandra Joli - Chanteu, by wspólnie z nim poszukiwać świata EsKaysów.Przyrzekam także dzielić się z nim każdym odkryciem.Zobowiązuję się trzymać go przy sobie jako swojego mięśniowca aż do chwili, gdy oboje zdecydujemy, że czas się rozstać.Moją przysięgę wypowiadam uroczyście w obecności Teodora Edwarda Misia.Uśmiechnął się tak szczerze i zaraźliwie, że chętnie by to wszystko powtórzyła.- Wygląda na to, że od tej chwili stanowimy zespół - stwierdziła.- Zatem.- udał, że podnosi niewidzialny kieliszek -.za naszą współpracę.Nich będzie tak długa i owocna, jak praca państwa Cade'ów.Udał, że pije i następnie wyrzucił niewidzialny kieliszek do niewidzialnego kominka.Wyczuł, że milczenie Tii trwało trochę zbyt długo.Cade'ów? Skąd on.Zanim jednak cokolwiek wywnioskowała, uznała za niemożliwe, by wiedział, kim była i skąd pochodziła.W artykułach na temat Cade'ów nigdy nie wspominano 0 ich sparaliżowanej córce ani o przyczynie jej tragicznej choroby.Nie były one pisane przez ludzi z wąskiego kręgu akademickiego, lecz przez “światowców", których interesowały fakty i spekulacje, a nie szczegóły z życia prywatnego.Poza tym Cade'owie nie byli ludźmi, o których robi się holosy dokumentalne.Niemożliwe zatem było, by cokolwiek wiedział o Hypatii Cade.Z chwilą gdy ktoś został przyjęty do programu ludzi z kapsuł, jego prawdziwe dane były zagrzebywane w labiryncie biurokratycznych zabezpieczeń.Stanowiły wyłącznie prywatną sprawę samych zainteresowanych.Rozwiązywało to wiele potencjalnych problemów człowieka z kapsuły.Uniemożliwiało chociażby podejmowanie wspomnianych już prób wykorzystywania przeszłości przez inspektorów.Statki mózgowe były, jak to określił profesor Brogen, bardzo cennymi artykułami.Podobnie jak ich ładunki.Możliwość zatem wykorzystania ich powiązań z przeszłością była bardzo prawdopodobna.Nie mówiąc o tym, jak łatwe było posłużenie się powiązaniami rodzinnymi w celu zwabienia statku mózgowego w pułapkę.Zawsze jednak istniała możliwość zdradzenia pewnych szczegółów z życia zaufanym przyjaciołom.a nawet mięśniowcom.Wahała się przez chwilę, w czasie gdy on salutował Teodorowi.Czy powinna zdradzić mu swe pochodzenie zaoszczędzić sobie bolesnych wyjaśnień w przyszłości?Nie.Nie, muszę się nauczyć z tym żyć, jeżeli mam zamiar dogonić EsKaysów.Jeśli nawet on nic nie powie, ktoś inny zrobi to na pewno.Rodzice wciąż są kojarzeni z EsKay - sami, mimo że ze względu na moją chorobę już się nimi nie zajmują.Cóż mnie to jednak obchodzi.EsKaysi są teraz tylko moi.I już nie jestem Cade.Nawet jeżeli uda mi się znaleźć ich świat, nikt nie będzie mówił o Hypatii Cade, ale o Hypatii 1033, statku mózgowym.Części zespołu AP.- Czy zauważyłeś, że nasze inicjały brzmią.- AH? - powiedział to tak, jakby wymawiał imię.- Tak, zauważyłem.Sądzę, że to dobry znak.Może nie jest to eureka, ale coś pokrewnego!- Hmm - powtórzyła
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|