[ Pobierz całość w formacie PDF ] .“.ten pierwszy raz, dawno temu, kiedy ośmielił się jej dotknąć.wtedy najpierw go odtrąciła, a później zareagowała gorąco.później wezwanie do Rendelu, kiedy na Lodowym Smoku przywieźli półprzytomną dziewczynę, którą porzucili na Bagnach Bale.Flaviella w jego objęciach, gdy wracali na północ.czuły uścisk, kiedy czekali na szczycie góry, zanim zeszła lawina.”Farod wił się gorączkowo, na ile pozwalały niewidzialne więzy.To.to sondowanie, które ujawniło wszystkie jego tajemnice, skończy się bolesną śmiercią.Mógł tylko mieć nadzieję, że koniec będzie szybki.– No, no – szepnął uspokajająco Wielki w jego głowie.– To jest dobre.Bardzo dobre.Twoje wspomnienia dają mi wiele przyjemności.Jestem ci za nie wdzięczny.Tak bardzo, że nagrodzę cię jej stanowiskiem.Teraz ty, Farodzie, jesteś dowódcą Jeźdźców Lodowych Smoków.Macki myśli nagle się wycofały.Farod uświadomił sobie, że leży na podłodze lodowej komnaty, twarzą w dół.– Nie mogę od razu pozbawić cię wszystkich twoich wspomnień.Tymi, które zabrałem, będę się rozkoszował po kolei.To może potrwać lata.– Panie.– odezwał się najcichszym szeptem, ale Wielki usłyszał.– Powstań.Potrzebuję twojej rady.Ta wojna nie toczy się po mojej myśli.Co powinniśmy zrobić?Farod wstał chwiejnie, przytrzymując się lodowych mar.Nie ośmielił się zerknąć na spoczywające tam zwłoki.– Nasi frydiańscy sprzymierzeńcy mogą się równać tylko z armią Krainy Bagien.Chaggi, ich dowódca, zgadza się z moją oceną.Trzy nasze Lodowe Smoki zostały zabite.Teraz w obozowisku naszych wrogów pada śnieg i nie można walczyć, dopóki nie ustanie.Panie, potrzebujemy nowych sojuszników, silnych, dzielnych wojowników.– Mamy ich – szepnął Wielki spoza lodowej zasłony.– Posłałem po barona Damacro i jego armię.Kiedy śnieg przestanie padać, poprowadzisz ich, a także pozostałych Frydian i trzy Lodowe Smoki do zmasowanego ataku.– Wielki zmienił temat rozmowy.– Znasz może mężczyznę o imieniu Piaul? Albo kobietę zwaną Duig?– Nie, panie.– Duig jest lojalna wobec mnie.Piaul i jego zwolennicy byli w niej zakochani i przyszli do mnie jej śladem, gdy opuściła Rendel.Nie wiedzieli, że wyruszają na wojnę.To Duig przekonała ich, żeby przeszli na naszą stronę.Nie potrzeba wielkiej wyobraźni, aby się domyślić, jak tego dokonała.Piaul i jego przyjaciele o miękkich rękach przeżyli naprawdę ekscytujące chwile.Cóż, kiedy czeka ich gorszy los niż ciebie.Znacznie gorszy.Przydzielisz ich do straży przedniej.Zginą w następnej bitwie.Ulga, że nadal cieszy się niepewnymi łaskami Wielkiego, dodała odwagi Farodowi.– Taka śmiała akcja skruszy morale naszych wrogów.Na pewno zwyciężymy – powiedział głośniej, niż zamierzał.Echa odbite od ścian komnaty niemal go ogłuszyły.– Osobiście dopilnuję, żeby tak się stało.Farod pozostał nieruchomy przez chwilę, niepewny, czy go odprawiono czy nie.Ku jego zdumieniu podłoga wokół lodowej kolumny zaczęła się podnosić, a ściany przesuwać.W ciągu kilku chwil ciało Flavielli i mary, na których spoczywało, przykryła połyskliwa jak kryształ kopuła.Gdyby Farod szybko nie rzucił się do jedynego widocznego wyjścia z lodowej komnaty i nie przylgnął do ściany korytarza, zostałby zamknięty razem ze zmarłą.Na jego oczach przezroczysty grób popłynął w powietrzu w stronę lodowej kurtyny, która się nie rozsunęła, a jednak przepuściła kopułę.Po chwili wszystko zniknęło.Farod zdał sobie sprawę, że drży na całym ciele i że nie ma siły ani w rękach, ani w nogach.Wielki, Któremu Wszyscy Służą, odroczył egzekucję, ale jego sługa nie miał już złudzeń, żetylko na razie.Darował Farodowi życie tylko dlatego, że nadal go potrzebuje.Poprzez ból i strach, jaki obudziły w nim niewidzialne macki Wielkiego, przenikające jego czaszkę, dotarło do niego całe zło jego pana.Wojna się kiedyś skończy, obojętne, jakim wynikiem.Jeśli Farod przeżyje, choćby całkowicie pozbawiony wspomnień, może spodziewać się śmierci w męczarniach, najbardziej bolesnej, jaką Wielki zdoła wymyślić.Gdziekolwiek zwrócił wzrok, widział śmierć.Gdyby był wolny, przeszedłby na stronę wroga, tak jak Harous stał się zdrajcą, ale wiedział, że nawet ta droga ucieczki jest przed nim zamknięta.Wielki ukarze go, zanim taka myśl powstanie mu w głowie.Jeśli nowi sojusznicy zapewnią szybkie zwycięstwo i Wielki będzie mógł władać całym światem – Farod poprosi go o szybką śmierć i może zostanie wysłuchany.Ta nikła nadzieja to wszystko, co mu pozostało
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|