[ Pobierz całość w formacie PDF ] .O, wielka ta dusza, gdy wśród cierpienia,Stoi wiernie przy Bogu i pełni Jego wolę,I wśród, największych tęcz i burz, jest bez pocieszenia,Bo czysta miłość Boża słodzi jej dolę.Niewielka to rzecz, kochać Boga w pomyślnościI dziękować Mu, jak wszystko się nam dobrze dzieje,Ale wielbić Go wśród największych przeciwnościI kochać Go, dla Niego Samego, i położyć w Nim nadzieję.Gdy dusza przebywa w cieniach ogrójcowych,Wśród bólu goryczy samotna,Wznosi się do wyżyn Jezusowych,A choć stale pije gorycz – nie jest smutna.Gdy dusza pełni wolę Boga Najwyższego,Choćby wśród ustawicznych mąk i katuszy,Przyłożyła usta swe do kielicha jej podanego,Staje się mocarna i nic jej nie wzruszy.Choć udręczona, ale powtarza: stań się wola Twoja,Czeka cierpliwie na chwilę, gdy będzie przemieniona,Bo choć w największych mrokach, słyszy głos Jezusa: tyś Moja,I pozna to w całej pełni, gdy spadnie zasłona.(Dz 995)996.ŚW.FAUSTYNA MODLIŁA SIĘ O MIŁOSIERDZIE BOŻE DLA DUSZ28.11.1937 roku.Dziś przez dłuższą chwilę odczułam mękę Pana Jezusa, wtempoznałam, jak wiele dusz potrzebuje modlitwy.Czuję, że się przemieniam cała w modlitwę,by wyprosić miłosierdzie Boże każdej duszy.O Jezu mój, przyjmuję Cię do serca, jako zakładmiłosierdzia dla dusz.(Dz 996)269997.WIELKOŚĆ DUSZY POLEGA NA UMIŁOWANIU BOGAKiedy dziś wieczorem usłyszałam przez radio pieśń: "Dobranoc Ci Głowo ŚwiętaJezusa mojego", nagłe duch mój został porwany w tajemnicze łono Boga i poznałam, na czympolega wielkość duszy i co ma wobec Boga znaczenie: miłość i miłość i jeszcze raz miłość ipoznałam, jak wszystko, co istnieje jest przesiąknięte Bogiem i tak wielka zalała mnie miłośćBoża, że nie podobna tego opisać.Szczęśliwa dusza, która umie kochać bez zastrzeżeń, bo wtym jej wielkość.(Dz 997)998.MIŁOSIERDZIE BOŻE JEST OSTATNIĄ NADZIEJĄ GRZESZNIKÓWDziś wzięłam sobie jednodniowe rekolekcje.Kiedy byłam na ostatniej nauce, kapłanten przemówił, jak bardzo świat potrzebuje miłosierdzia Bożego; jest to czas jakbywyjątkowy, że ludzkość potrzebuje tak bardzo miłosierdzia Bożego i modlitwy.Wtemusłyszałam głos w duszy: oto są słowa dla ciebie, rób wszystko, co jest w twej mocy wdziele miłosierdzia Mojego.Pragnę, aby czczono miłosierdzie Moje, daję ludzkościostatnią deskę ratunku - to jest ucieczkę do miłosierdzia Mojego, raduje się Serce Moje zświęta tego.Po tych słowach zrozumiałam, że nic mnie zwolnić nie może z obowiązku tego,czego ode mnie żąda Pan.(Dz 998)999.ŚW.FAUSTYNA PRZEŻYŁA ŚMIERTELNE PRZESILENIE W SWEJ CHOROBIEDziś w nocy byłam tak cierpiąca, że myślałam, że już będzie koniec życia.Lekarze niemogli nic zbadać, co za choroba.Czułam, jakobym miała całe wnętrzności porwane, jednakpo paru godzinach takich cierpień jestem zdrowa.To wszystko za grzeszników.Niech zstąpina nich miłosierdzie Twoje, o Panie.(Dz 999)1000.ŚW.FAUSTYNA WYŚPIEWUJE PIEŚŃ KU CZCI MIŁOSIERDZIA BOŻEGOWśród strasznej puszczy życia,O najsłodszy Jezu mój,Broń dusze od rozbicia,Boś jest Miłosierdzia zdrój.Niech jasność Twych promieni,O słodki Wodzu naszych dusz,Niech miłosierdzie świat odmieni,A doznawszy tej łaski, Jezusowi służ.Wielki mam przebyć gościniec skalisty,Ale nie lękam się niczego,Bo tryska mi zdrój miłosierdzia czysty,A z nim spływa moc dla pokornego.Jestem umęczona i upracowana,Ale sumienie daje mi świadectwo,Że wszystko czynię, ku większej chwale Pana,Pan moje odpocznienie i moje dziedzictwo.(Dz 1000)[Koniec drugiego zeszytu rękopisu Dzienniczka.]270ZESZYT TRZECIMiłosierdzie Bożew duszy mojejMiłosierdzie Pańskiewyśpiewywać na wieki będęS.Faustyna od Najświętszego SakramentuZgromadzenie Sióstr Matki Bożej MiłosierdziaZESZYT III1001 - 1230+J.M.J.1001.ŚW.FAUSTYNA DZIĘKUJE ZA ŁASKĘ PRZEMIANY SERCADziękuję Ci o Panie, Mistrzu mój,Żeś mnie całą przemienił w Siebie,I idziesz ze mną przez życia trud i znój,Nie lękam się niczego, gdy mam w sercu Ciebie.(Dz 1001)+J.M.J.1002.ŚW.FAUSTYNA PRZYBLIŻA TAJEMNICĘ WIELKIEGO CZWARTKUWieczerza Pańska zastawiona,Jezus z Apostołami do stołu zasiada,Jego Istota cała w miłość przemieniona,Bo taka była Trójcy Świętej rada.Wielkim pożądaniem pragnę pożywać z wami,Nim będę cierpiał śmiertelnie,Odchodząc miłość Mnie zatrzymuje z wami,Przelewa Krew, oddaje życie, bo kocha niezmiernie.Miłość kryje się pod postać chleba,Odchodząc - by zostać z nami,Takiego wyniszczenia, nie było trzeba,Ale miłość gorąca spowiła Go tymi Postaciami.Nad chlebem, winem mówi te słowa:To jest Krew, to jest Ciało Moje.Choć-tajemnicze, lecz miłosne słowa,271I podał Kielich między ucznie Swoje.Zatrwożył się Jezus Sam w Sobie,I rzekł: jeden z was wyda Mistrza swego,Zamilkli i cisza, jak w grobie,A Jan pochyla głowę na piersi Jego.Wieczerza skończona,Pójdźmy do Ogrójca,Miłość nasycona,A tam już czeka zdrajca
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmikr.xlx.pl
|