Wątki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.— Masz hysia na punkcie licytacji i to doprowadzi cię do ruiny! Pięćdziesięcioletni mężczyzna powinien już mieć trochę rozumu.A ty im jesteś starszy, tym gorszy.Ja przynajmniej, gdybym już tak wariowała za licytacjami, wybrałabym sobie jakąś porządną, a nie marnowała czasu na Garlanda.— Właśnie u Garlanda może się znaleźć jakaś tania okazja — bronił się Pa.— Wiesz co, Pa Sloane, nie kupisz nawet najtańszego grata, bo pojadę z tobą, żeby cię przypilnować.Wiem, że nie powstrzymam cię od wyjazdu, równie dobrze mogłabym się starać zatrzymać wiatr.Ale pojadę z tobą w samoobronie, ten dom już i tak jest pełen rupieci, które naznosiłeś z licytacji.Pa Sloane znów westchnął.Licytacja w obecności Ma nie przedstawiała się różowo.Ma nie pozwoli mu wziąć w niej udziału.Ale wiedział, że kiedy Ma raz już coś postanowiła, żadnemu śmiertelnikowi nie uda się jej od tego odwieść.Poszedł zatem zaprząckasztankę.Pa Sloane uwielbiał licytacje, była to prawdziwa namiętność i zwykle kupował to, czego nikt inny nie chciał.Ma Sloane przez trzydzieści lat cierpliwie walczyła z tą namiętnością, ale z umiarkowanym powodzeniem.Czasem Pa aż sześć miesięcy opierał się żądzy uczestniczenia w licytacji, a potem nadrabiał to i jeździł na wszystkie, które odbywały się względnie blisko, i wracał do domu z wozem pełnym rupieci.Jego ostatnią zdobyczą była przedpotopowa maślnica za pięć dolarów — chłopcy dla żartu podbili cenę — i przywiózł ją oburzonej Ma Sloane, która już od dawna wyrabiała masło w nowoczesnej maślnicy.Krzywda była jednocześnie zniewagą, gdyż to już drugi raz Pa Sloane przywiózł z licytacji starą maślnicę.Był to rozstrzygający moment.Ma oświadczyła, że odtąd Pa nie znajdzie się bez niej na żadnej licytacji.Ale tego dnia czuwał Anioł Stróż Pa.Kiedy Pa podjechał wozem pod drzwi, przed którymi czekała Ma, wpadł na podwórze zadyszany malec i rzucił się między Ma a wóz.— Pani Sloane, czy może pani zaraz do nas przyjść? — wyjąkał.— Nasz dzidziuś ma kolkę i mama płacze, i on aż poczerniał na buzi.Ma poszła czując, że złe gwiazdy sprzysięgły się przeciwko kobiecie, j która stara się wypełnić swój obowiązek wobec męża.Ale przedtem] napomniała jeszcze Pa:— Muszę cię puścić samego.Ale pamiętaj, że masz niczego nie kupować — słyszysz?Pa słyszał i solennie obiecał, zamierzając dotrzymać obietnicy.Potem radośnie odjechał.Przy każdej innej okazji cieszyłby się z towarzystwa Ma.Ale na licytacji!Kiedy Pa podjechał pod sklep w Carmody, zobaczył, że na podwóreczku Garlanda jest tłok.Licytacja już się widać zaczęła i Pa nie tracąc czasu poszedł tam.Kasztankę podkuje potem.Ma niewątpliwie miała rację wyrażając się wzgardliwie o licytacji sprzętów Garlanda.Rzeczywiście była nędzna, zwłaszcza w porównaniu z licytacją u MacDonaldów, która odbyła się miesiąc temu, a Pa do dziś dnia przeżywał ją jeszcze w szczęśliwych snach.Horacy Garland i jego żona byli ubogimi ludźmi.Kiedy umarli, jedno na gruźlicę, a drugie w sześć tygodni później na zapalenie płuc, zostawili po sobie tylko długi i trochę sprzętów.Dom wynajmowali.Licytacja była mało ożywiona, panował nastrój posępnej determinacji.Mieszkańcy Carmody wiedzieli, że trzeba sprzedać te sprzęty na pokrycie długów, a zatem należy je kupić.Z domu wyszła kobieta niosąc półtoraroczne dziecko i usiadła na ławce pod oknem.— O, patrz, Marta Blair z tym małym Garlandów — pokazał Pa Robert Lawson.— Ciekaw jestem, co się z tym biedaczyną stanie?— Nie ma żadnej rodziny, która by go zabrała? — spytał Pa.— Nie.Horacy, o ile wiadomo, nie miał krewnych.Pani Horacowa miała brata, ale on przed laty wyjechał do Manitoby i nikt nie wie, co się z nim dzieje.Ktoś będzie się musiał tym malcem zająć, ale nikt się do tego nie pali.Ja tam bym go wziął, bo to miły brzdąc, ale sam mam ośmioro dzieci [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mikr.xlx.pl
  • Powered by MyScript